Na forach dyskusyjnych prowadzone są zażarte spory na różne tematy. Dotyczy to też niemal wszystkich gier komputerowych. Nikogo to nie dziwi. Ale tylko gracze War Thunder przy­zwy­czaili nas, że średnio co kilka miesięcy, aby wygrać dyskusję, udostępniają na forum gry zastrzeżone dokumenty dotyczące uzbrojenia. Tym razem jeden z użytkowników udostępnił materiały związane z pracą stacji radio­loka­cyj­nej Captor, która montowana jest w myśliwcach Eurofighter Typhoon.

Nie jest to jedyny dokument dotyczący tej maszyny, który ostatnio „wyciekł”. W ubiegłym roku na forum gry entuzjasta tej konstrukcji zamieścił zastrzeżoną instrukcję Typhoona DA7 po to, aby twórcy mogli jak najszybciej dodać maszynę do gry. Liczący ponad 730 stron dokument dotyczył obsługi prototypowego Typhoona właśnie w wersji DA7 – włoskiego prototypu do badań awioniki i uzbrojenia powietrze–powietrze. Mimo że egzemplarz ten od dwóch dekad stoi w Cameri jako zabytek, dokumenty pozostają objęte klauzulą NATO restricted.

Tym razem gracze toczyli spór o charakterystyki pracy Captora w odmianie z mechanicznym skanowaniem fazowym (Captor-M) i z aktywnym elektronicznym skanowaniem fazowym (Captor-E). Feralni użytkownicy forum nie mogli dojść do porozumienia co do charakterystyk technicznych radaru i ich odwzorowania w grze. Udostępnione dokumenty zostały szybko usunięte przez moderatorów. Ci również ponownie zwrócili graczom uwagę, aby nie udostę­pniać dokumentów, które mogą być niejawne, zamieszczając poniższy komentarz:

Skorzystam z okazji, aby ponownie przypomnieć wszystkim tutaj, proszę, nie próbujcie pod żadnym pozorem publikować, udostępniać żadnych źródeł, chyba że jesteście w 100% pewni, że są one prawnie odtajnione i publicznie udostępnione do użytku. Nigdy nie będziemy ich używać, a ci, co je publikują, jedynie szkodzą wszelkim możliwym przyszłym zmianom. Nie róbcie tego. Nigdy nie wyjdzie z tego nic dobrego dla was ani dla pojazdu, którego dokumenty próbujecie publikować.

Smaczku sytuacji dodaje fakt, że Typhoon został wprowadzony do rozgrywki… zaledwie tydzień temu.

Generalnie rzecz biorąc, wiele innych dokumentów, które publikują gracze War Thunder, są ogólnodostępne w Internecie i istnieje możliwość ich zakupienia. Użytkownicy je udostęp­nia­jący najpewniej zakładają, że skoro dokument jest ogólnodostępny, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby udostępnić go na publicznym forum gry komputerowej. Na mocy klauzuli, która obejmuje dokumenty, obowiązuje jednak zakaz rozpowszechniania poza teren państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Przykładem są materiały udostęp­nione przez gracza w styczniu 2023 roku. Zamieścił on dokument dotyczący testów wczesnych wersji pocisków AIM-120 AMRAAM i trybów pracy radaru wprowadzonego wówczas do rozgrywki myśliwca F-16A. Moderatorzy forum szybko skasowali post gracza i zwrócili uwagę, że chociaż klauzula tajności przestała obowiązywać, zgodnie z amerykańskim prawem wciąż obowiązuje zakaz ich rozpowszechniania poza terytorium Stanów Zjednoczonych.

Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.

Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.

Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.

MARZEC BEZ REKLAM GOOGLE 84%

War Thunder jest grą MMO (Massively Multiplayer Online), w której rywalizują między sobą gracze z całego świata. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku jej forum – obecni są na nim użytkownicy nie tylko z państw NATO, ale i (między innymi) z Rosji czy Chin, którzy formalnie nie mogą mieć wglądu do takich dokumentów. Kontrowersje budzi również sam wydawca gry – studio Gaijin Entertaiment. Firma została założona w Moskwie, jednak kilka lat temu przeniosła działalność do Niemiec, Węgier i Cypru.

Twórcy gry są wyczuleni na niefrasobliwych graczy i usuwają udostępnione dokumenty, które są (lub mogą być) poufne. Niemniej zdarzało się, że na forum pojawiały się dokumenty objęte klauzulą poufności. W 2022 roku roku światło dzienne ujrzały dane techniczne chińskiej amunicji przeciwpancernej DTC10-125. Użytkownik chciał w ten sposób pokazać dewelo­pe­rom, że należy wprowadzić poprawki ulepszające amunicję w grze. Opublikowane przez niego informacje zawierały dane techniczne pocisku i schemat przedstawiający jego budowę.

Do najciekawszych zdarzeń doszło jednak trzy lata temu, kiedy na forum War Thunder „wypłynęły” tajne dokumenty dotyczące czołgów Challenger 2 i Leclerc. W przypadku Challengera gracz przedstawiający się jako dowódca brytyjskiego czołgu opublikował część instrukcji obsługi, aby udowodnić, że czołg został źle wymodelowany przez deweloperów. Moderatorzy skasowali post gracza, jednak ten nie zamierzał odpuścić i dalej zamieszczał zastrzeżone treści, chcąc udowodnić swoje racje. Do sprawy odniósł się wówczas sam Gaijin. Producent stwierdził, że zanim podejmie jakąkolwiek dyskusję z użytkownikiem, chce mieć potwierdzenie, że opublikowany przez niego dokument nie jest zastrzeżony

Ostatecznie twórcy War Thunder otrzymali pismo od brytyjskiego resortu obrony, w którym wyraźnie stwierdzono, że dokument wciąż ma klauzulę niejawności, a jego rozpowszechnianie jest przestęp­stwem, za które grozi do czternastu lat więzienia. Inni gracze toczyli dyskusję na temat francuskiego czołgu Leclerc. Twierdzili oni, że model maszyny w grze nie jest dokładny. Jeden z graczy podający się za dawnego członka załogi czołgu udostępnił instrukcję, aby udowodnić, że prędkość obrotu wieży w grze jest zupełnie inna niż w rzeczywistości. Z kolei pod koniec ubiegłego roku inni gracze ujawnili zastrzeżone dokumenty dotyczące obsługi śmigłowców bojowych AH-64D Apache i wozów bojowych M2A2 Bradley.

SAC Iwan Lewis RAF / UK MOD © Crown copyright 2021