W koloni karnej w mieście Nowoj w Uzbekistanie zmarł 41-letni Abdurrahman Sagdijew, który odbywał wyrok 16,5 lat więzienia za rzekomą przynależność do Islamskiej Partii Wyzwolenia (Hizb-ut-Tahrir). Uzbecka grupa inicjatywy obrońców praw człowieka (IGNPU) poinformowała, że więzień zmarł w wyniku tortur.

Według danych organizacji, Sagdijew został skazany w sierpniu 1999 roku, min. za przynależność do „organizacji terrorystycznej” i zakłócanie porządku publicznego. Ciało zmarłego zostało przekazane rodzinie przez służby więzienne, które jako oficjalną przyczynę śmierci podały obrażenia organów wewnętrznych i krwotok. Zdaniem strażników, śmierć nastąpiła w wyniku walki ze współwięźniami. Sami przedstawiciele służb nie byli jednak świadkami ataku na Sagdijewa.

Zdaniem obrońców praw człowieka, zmarły był od dawna bity i torturowany przez strażników, którzy są szczególnie okrutni wobec więźniów osadzonych na podstawie zarzutów o ekstremizm. Tylko w 2010 w uzbeckich więzieniach w wyniku stosowania tortur zmarło 39 więźniów. Niedawno w podobnych okolicznościach zmarło 2 innych skazanych. Jeden z nich był obywatelem Tadżykistanu. We wszystkich przypadkach służby więzienne oddawały ciała rodzinom ofiar, czyniąc to w sposób tajny i zabraniając przekazywania informacji mediom i organizacjom broniącym praw człowieka.

(www.ferghananews.com)