W bazie amerykańskich sił morskich w Sasebo w Japonii nadeszła pora na kolejną w ciągu kilku ostatnich lat zmianę warty. Według oficjalnego komunikatu US Navy z 4 września w drogę powrotną do swego poprzedniego portu w Norfolku w stanie Wirginia udał się śmigłowcowiec desantowy USS Wasp (LHD 1), najstarsza jednostka typu określanego tą samą nazwą.
USS Wasp zapisał się w historii jako pierwszy okręt z którego prowadzono rutynowe operacje myśliwców piątej generacji F-35B Lightning II. Na pokładzie śmigłowcowca widziano przejściowo nawet dziesięć zamiast standardowej grupy sześciu maszyn tego typu.
W okresie od początku 2018 do sierpnia 2019 roku USS Wasp brał udział we wspólnych ćwiczeniach z marynarkami wojennymi Japonii, Korei Południowej, Filipin, Australii i Nowej Zelandii, a także Wielkiej Brytanii i Kanady. Dla połowy z blisko 3000 osób na pokładzie okrętu kończący się właśnie przydział był okresem dwuletniej separacji od rodzin, które pozostały w Stanach Zjednoczonych.
Miejsce Waspa w Japonii zajmie teraz przystosowany do prowadzenia intensywniejszych operacji lotniczych z udziałem F-35B pierwszy śmigłowcowiec nowego typu, USS America (LHA 6). Przy tej okazji do Sasebo trafi również okręt desantowy USS New Orleans (LPD 18) typu San Antonio, zwiększając liczbę stacjonujących tam dużych jednostek desantowych do pięciu (jedna LHA, dwie LPD i dwie LSD).
US Navy nie uściśla, kiedy nowe okręty dotrą na miejsce, ograniczając się do stwierdzenia, że nastąpi to do końca roku. Ponieważ na miejscu pozostaje używająca F-35B eskadra VMFA-121, właśnie taka sytuacja mogłaby być okazją do przydziału amerykańskich Lightningów II na okręty Morskich Sił Samoobrony.
Zobacz też: Awarie śmigłowcowców US Navy w trakcie RIMPAC 2018
(usni.org, stripes.com; na fot. F-35B, CH-53E i MH-60S na pokładzie USS Wasp)