To koniec owocnego eksperymentu i bliski koniec jednej z najpracowitszych jednostek US Navy. USS Ponce (AFSB(I)-15) opuścił Zatokę Perską, aby 27 września, po pięciu latach od wyjścia w morze, pojawić się w porcie Norfolk w Wirginii. Był to ostatni rejs okrętu, będącego w służbie od 10 lipca 1971 roku.
Okręt-baza USS Ponce powstał przez przebudowę jednostki desantowej typu Austin. USS Ponce (LPD 15), zmodyfikowany za kwotę odpowiadającą cenie jednego myśliwca (około 60-70 milionów dolarów), stał się w 5. Flocie US Navy okrętem dowodzenia i bazą śmigłowców MH-53E do zwalczania pól minowych. Od lipca 2012 roku miał być gwarantem swobody żeglugi w cieśninie Ormuz.
W ostatnim czasie na USS Ponce testowano pomysł pływającej bazy dla śmigłowców szturmowych oraz bezzałogowych pojazdów podwodnych, która w przeciwieństwie do okrętów desantowych czy okrętów do walki przybrzeżnej była nie przez kilka miesięcy, ale praktycznie na stałe obecna na wyznaczonym obszarze działań. Okręt był też platformą testową dla uzbrojenia laserowego.
Rolę pływającej bazy w Zatoce Perskiej we wrześniu przejął USS Lewis B. Puller (ESB-3). Marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych chce mieć łącznie co najmniej trzy jednostki nowego typu. Pierwowzorem dla Ponce był z kolei lotniskowiec USS Kitty Hawk (CV 63), którego nietypowo użyto w roli pływającej bazy śmigłowców sił specjalnych podczas działań bojowych w Iraku w 2001 roku.
Wbrew temu, co podawano do publicznej wiadomości wcześniej, USS Ponce, zwany przez załogę „Dumnym Lwem”, może zostać oficjalne wycofany ze służby nie w roku 2018, ale jeszcze pod koniec tego roku. US Navy nie przewiduje konserwacji i przechowywania okrętu w tak zwanej nieaktywnej rezerwie na wypadek wojny, zostanie on więc pozbawiony systemów bojowych i zezłomowany.
Zobacz też: Więcej szczegółów ataku na USS Mason
(military.com, navy.mil)