Odpowiadający w amerykańskim Korpusie Piechoty Morskiej za operacje desantowe generał dywizji Tracy W. King wystąpił z propozycją dozbrojenia okrętów desantowych typu San Antonio, tak aby umożliwić im zwalczanie wrogich okrętów nawodnych. Obecnie LPD typu San Antonio dysponują jedynie uzbrojeniem do samoobrony – działkami, karabinami maszynowymi i wyrzutniami pocisków RIM-116.

– LPD potrzebują długiego ramienia, które pozwoli im się obronić i zatopić inny okręt. Nie chodzi tu o użycie ich jako platformy uderzeniowej. Radykalnie zwiększy to ich zdolność przetrwania, jeśli wróg będzie musiał stawić czoła temu zagrożeniu. Moim zamiarem jest upewnić się, że moje pragnienie zwiększenia śmiercionośności LPD nie będzie kolidowało z wysiłkami admirała Schlise’a [dyrektora do spraw wojny nawodnej], aby zwiększyć śmiercionośność LCS-ów – powiedział generał King.

Optymalnym rozwiązaniem byłaby instalacja na pokładzie okrętów typu San Antonio kontenerowych wyrzutni pocisków przeciwokrętowych NSM. Broń tę wybrano w maju 2019 roku dla dla baterii nadbrzeżnych USMC. Rozmowy w tej sprawie prowadzone są już z Raytheonem, produkującym norweskie NSM na potrzeby sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie Korpus jest otwarty na inne propozycje i nawiązał kontakt z innymi potencjalnymi oferentami.



Generał King zakłada, że testy wyrzutni kontenerowej NSM na pokładzie okrętu desantowego typu San Antonio mogą zostać przeprowadzone już w przyszłym roku. Pozwoliłoby to na szybkie zainicjowanie cyklu prób, pozwalających wypracować odpowiednią doktrynę użycia takiej broni, a przede wszystkim zweryfikować, czy pomysł ma sens i będzie wart poniesionych nakładów.

Admirał James W. Kilby, zastępca szefa operacji morskich, zlecił już przeprowadzenie formalnych analiz i gier wojennych mających zbadać skuteczność i przeżywalność uzbrojonych okrętów desantowych, a także możliwe reakcje przeciwnika na pojawienie się takich jednostek na polu walki.

Wprawdzie generał King wyraźnie skłania się w stronę wyrzutni kontenerowych, jednak nie wyklucza innych rozwiązań. Wskazuje tutaj na najprostsze rozwiązanie w postaci zasztauowania na pokładzie lądowych wyrzutni. Marines mają już doświadczenie w takich operacjach. Podczas ćwiczeń „Dawn Blitz 2017” na Oceanie Spokojnym z powodzeniem odpalono pociski z wyrzutni HIMARS umieszczonej na pokładzie okrętu desantowego USS Anchorage (LPD 23) typu San Antonio.



Uzbrajanie okrętów desantowych jest kolejnym – po pułkach piechoty morskiej do działań w strefach przybrzeżnych (Marine Littoral Regiment) – pomysłem wpisującym się w ogłoszoną w roku 2017 doktrynę LOCE (Littoral Operations in Contested Environments). Ówczesny dowódca USMC, generał Robert Neller, ogłosił wówczas zmianę podejścia „walczyć, aby wejść do walki” – marines mają opanować ląd, a następnie wykorzystać swój potencjał w postaci systemów przeciwlotniczych i przeciwokrętowych, żeby wspierać działania sił powietrznych i marynarki wojennej.

W tym samym kierunku zmierzają inne pomysły dowództwa Korpusu. Jego obecny dowódca, generał David Berger, zainicjował już likwidację komponentu pancernego USMC. Krok ten ma uczynić Korpus lżejszym, bardziej elastycznym, a tym samym lepiej przystosowanym do działań na rozległych obszarach Pacyfiku. Także z myślą o ewentualnej konfrontacji z Chinami lub Rosją generał Berger zaproponował na łamach miesięcznika „Proceedings” pozyskanie przez marines zdolności zwalczania okrętów podwodnych (ZOP).

Odpalenie pocisku RIM-116 z okrętu desantowego USS Green Bay (LPD 20).
(US Navy / Mass Communication Specialist 1st Class Larry S. Carlson)

Wyrzutnie kontenerowe

Wyrzutnie kontenerowe nie są dla amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego nowością. W październiku 2018 roku na wystawie AUSA Northrop Grumman przedstawił model takiej wyrzutni pocisków antyradiolokacyjnych AGM-88E AARGM. Firma prezentowała rozwiązanie jako kreatywne podejście do sprawy przełamania obrony powietrznej przeciwnika.



Ewentualna kontenerowa wyrzutnia NSM wpisuje się w inne koncepcje rozważane przez US Navy, jak uzbrajanie statków handlowych, aby w razie potrzeby tanio i szybko zwiększyć siłę ognia zespołów floty. Z podobną propozycją wystąpili pułkownik US Marine Corps w stanie spoczynku Mark Cancian i analityk Brandon Schwartz, postulując skierowanie uzbrojonych statków handlowych do działań kaperskich (czyli piractwa w wykonaniu prywatnych armatorów na podstawie listów kaperskich otrzymanych od władz).

Nad kontenerową wyrzutnią umożliwiającą uzbrajanie jednostek handlowych mają również pracować Chiny. Najprawdopodobniej chodzi o specjalistyczną wersję pocisku manewrującego YJ-18, nazwaną YJ-18C.

Najbardziej dalekosiężne plany ma w tej dziedzinie Izrael, który pracuje nad skonteneryzowaną wyrzutnią morskiej wersji pocisku balistycznego krótkiego zasięgu LORA. Udany test przeprowadzono w czerwcu 2017 roku, wykorzystano w nim jednak standardową mobilną wyrzutnię lądową umocowaną do pokładu.

Zobacz też: Egipt szuka wsparcia Kenii ws. kontrowersyjnej tamy na Nilu

(seapowermagazine.org)

US Navy / Mass Communication Specialist 1st Class Gary Keen