Amerykańskie siły powietrzne anulowały program rozwoju pocisku hipersonicznego Hypersonic Conventional Strike Weapon (HCSW). Był to jeden z głównych programów amerykańskiej broni hipersonicznej.

Anulowanie HCSW to duży cios dla projektującego go Lockheeda. Koncern jednak nadal będzie rozwijał drugi typ pocisku hipersonicznego – Air-Launched Rapid Response Weapon (ARRW). Skasowanie jednego z programów wymusiły ograniczenia budżetowe, które pozwalają na rozwój tylko jednej konstrukcji. Siły powietrzne zdecydowały się na kontynuowanie rozwoju ARRW z powodu unikatowej konstrukcji w postaci szybującego kadłuba. HCSW miał bardziej konwencjonalną budowę, podobną do pocisków hipersonicznych rozwijanych przez inne rodzaje sił zbrojnych.

– Będziemy współpracować z pozostałymi rodzajami sił zbrojnych, żeby jak najefektywniej wykorzystać możliwości każdego z nich, zapewniając optymalne wydawanie pieniędzy podatników – powiedziała rzecznik prasowa sił powietrznych Ann Stefanek.

Program HCSW zostanie zakończony wiosną, po dokonaniu krytycznego przeglądu projektu. Siły powietrzne podkreślają, że program nie został skasowany z powodu niskich osiągów pocisku. Zespół projektowy opracował wiele nowatorskich rozwiązań technicznych, łącząc istniejące dojrzałe technologie z innowacyjnymi. Pocisk spełniał oczekiwania we wszystkich wcześniejszych stadiach rozwoju, a użyte rozwiązania znajdą zastosowanie w innych pociskach.

Lockheed Martin rozpoczął prace nad HCSW w 2018 roku. Wart 918 milionów dolarów kontrakt zobowiązywał producenta do zaprojektowania, rozwoju, integracji systemów, testów, zaplanowania logistyki i wsparcia w integracji pocisku z nosicielami. Pocisk miał być odpalany z samolotów i osiągać prędkość Mach 5. Na dostawcę silnika rakietowego na paliwo stałe została wybrana spółka Aerojet Rocketdyne.

Zobacz też: B-52 w służbie NASA

(defensenews.com)

US Air Force / Chad Bellay