Rada Pokoju i Bezpieczeństwa Unii Afrykańskiej przyjęła dokument dotyczący planowanej na początek 2019 roku ofensywy przeciwko Asz-Szabab w Somalii. Wojska koalicji mają przystąpić do aktywnego wypierania terrorystów, którzy nadal sprawują kontrolę nad większością Środkowej Dżubby. Oddziały międzynarodowe mają być aktywnie wspierane nie tylko przez somalijskie siły zbrojne, ale również przez lokalne oddziały Dżubbalandu.
Plan określany jako ConOps (Concept of Operations) wyznacza strategię sił Unii Afrykańskiej w Somalii do 2021 roku. Według rzecznika AMISOM-u, pułkownika Richarda Omwegi, przyjęcie aktywnej postawy przez wojska koalicji ma na celu ostatecznie złamanie oporu Asz-Szabab i przekazanie odpowiedzialności za bezpieczeństwo kraju całkowicie w ręce rządu w Mogadiszu.
Przed ostatecznym przyjęciem dokumentu musi on zostać zaakceptowany przez rządy państw biorących udział w operacji pokojowej w Somalii: Kenii, Ugandy, Etiopii, Burundi i Dżibuti. Rządy w Nairobi i Kampali są największymi zwolennikami przedłużenia misji AMISOM-u w Somalii. Ich zdaniem zbyt szybkie wycofanie spowoduje, że terroryści odzyskają dawne wpływy i kolejny raz zdestabilizują Róg Afryki.
Generał Charles Tai Gituai, dowódca AMISOM-u, spotkał się 17 grudnia w Kismaju z przedstawicielami sił bezpieczeństwa Dżubbalandu. Podczas konferencji omówiono udział lokalnych jednostek w operacjach Unii Afrykańskiej w Środkowej Dżubbie, znajdującej się de facto pod kontrolą Asz-Szabab.
Rada Bezpieczeństwa ONZ zaleciła wygaszanie operacji w Somalii. Przyjęta w 2017 roku rezolucja numer 2372 sugerowała ograniczenie liczebności wojsk UA i pełne wycofanie do 2021 roku. Wielu obserwatorów wątpi jednak w to, że rząd w Mogadiszu będzie zdolny przejąć w pełni odpowiedzialność za utrzymanie bezpieczeństwa w kraju.
Zobacz też: 62 bojowników Asz-Szabab zginęło w nalotach US Air Force
(radioshabelle.com)