Dziś w siedzibie Polskiej Grupy Zbrojeniowej podpisano umowę z południowokoreańskim koncernem Hyundai Rotem w sprawie transferu technologii produkcji czołgów K2PL do zakładów Bumar-Łabędy. W ramach kontraktu śląskie zakłady otrzymają między innymi narzędzia i wyposażenie produkcyjne niezbędne do uruchomienia w Polsce linii montażowej K2PL i pojazdów towarzyszących.
– Stawiamy dziś kluczowy krok w kierunku polonizacji czołgu K2 – powiedział Arkadiusz Bąk, pierwszy wiceprezes zarządu PGZ. – To bardzo ważna umowa dla ZM Bumar-Łabędy oraz Hyundai Rotem Company, ale także dla całej Grupy Kapitałowej PGZ i Wojska Polskiego. Od tego porozumienia K2PL zacznie faktycznie być „PL”. Idziemy nie tylko w stronę samego zakupu sprzętu, ale przede wszystkim w stronę transferu technologii, utworzenia i utrzymania zdolności do współprodukowania oraz serwisowania czołgów K2 w Polsce. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w negocjacje.
Zgodnie z postanowieniami drugiej umowy wykonawczej z sierpnia tego roku w latach 2026–2030 planowana jest dostawa łącznie 180 czołgów, z czego 116 w dotychczasowej konfiguracji K2GF trafi do Polski w latach 2026–2027, a 64 w wersji K2PL – w latach 2028–2030. Zgodnie z umową końcowy montaż 61 czołgów K2PL zostanie przeprowadzony w Bumarze. Pierwsze trzy egzemplarze w tej konfiguracji zostaną wyprodukowane w Republice Korei i poddane testom ze względu na wprowadzone zmiany w stosunku do wersji K2GF.
Umowa pomiędzy ZM „BUMAR-ŁABĘDY” S.A. a @hyundairotemeu podpisana!
✅ BUMAR-ŁABĘDY pozyska m. in. narzędzia i wyposażenie produkcyjne umożliwiające uruchomienie w Polsce linii montażowej czołgów K2PL oraz pojazdów towarzyszących. pic.twitter.com/KZfWwDvzvT
— Polska Grupa Zbrojeniowa (@PGZ_pl) October 28, 2025
Dodatkowo polskie zakłady na bazie czołgów K2 opracują i zbudują 81 pojazdów wsparcia: 31 wozów zabezpieczenia technicznego, 25 maszyn inżynieryjnych i 25 mostów towarzyszących. Dostawy pojazdów zabezpieczenia przewidziano na lata 2029–2031. Będą one wspierać działania czołgów pozyskanych w ramach nowej umowy i pierwszego kontraktu wykonawczego z 2022 roku. Przewidziano również dostawy amunicji. Czołgi i wozy towarzyszące są oczywiście głównym elementem umowy, ale równie ważnym i długo wyczekiwanym elementem są kompetencje przemysłowe, które pozyskano dopiero dziś.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 2000 złotych miesięcznie.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.
Zdecydowana większość czołgów w wersji K2PL i pojazdów wsparcia będzie powstawać w Polsce. Transfer obejmie również zdolności w zakresie napraw, remontów, konserwacji i modernizacji istniejących czołgów (MRO), a także zarządzania ich cyklem życia w polskiej służbie. Potencjalny kształt K2PL i wozów wsparcia prezentowano podczas ostatnich edycji targów MSPO.
Hyundai Rotem ma wyposażyć Bumar w niezbędne narzędzia i wyposażenie produkcyjne konieczne do ustanowienia linii montażowej. Ponadto zapisy drugiej umowy wykonawczej dotyczące transferu technologii ustanawiają podstawy do nawiązania współpracy biznesowej pomiędzy Hyundaiem a podmiotami polskimi. Współpraca obejmie między innymi produkcję kluczowych elementów czołgu, jak kadłub, wieża, podwozie, zawieszenie hydropneumatyczne, system armaty czy automat ładowania.
W lipcu 2022 roku poprzednie kierownictwo resortu obrony podpisało umowę ramową z Hyundai Rotem na dostawę łącznie 1000 czołgów K2 i spolonizowanej wersji K2PL wraz z wozami towarzyszącymi, między innymi wozami zabezpieczenia technicznego, wozami wsparcia inżynieryjnego i mostami towarzyszącymi. Wówczas zawarto też pierwszą umowę wykonawczą na dostawę do końca 2025 roku 180 czołgów w wersji K2GF, de facto tożsamej z używaną przez południowokoreańskie wojska lądowe. Główną różnicą jest zastosowanie polskich systemów łączności i wybranego przez Wojska Lądowe systemu zarządzania walką (BMS). Do tej pory dostarczono ponad 130 K2GF.
K2PL ma powstać na podstawie zmodyfikowanego projektu. Przede wszystkim wzmocniony zostanie pancerz boczny, zwłaszcza stosunkowo słaby pancerz burt wieży, i pojawi się aktywny system ochrony – izraelski Meil Ruach (wiatrówka – kurtka, nie broń), promowany na świecie jako Trophy. Ma się również pojawić system przeciwdronowy. Istniały także plany wprowadzenia odmiennej konstrukcji kadłuba wraz z dodaną siódmą parą kół jezdnych. Ale w tej kwestii na planach się skończyło. Planowana masa K2PL to 61,5 tony. Masa K2GF wynosi około 55 ton.
Na koniec warto wspomnieć też o wczorajszym porozumieniu zawartym pomiędzy Polską Grupą Zbrojeniową a amerykańską spółką Anduril Industries. Dotyczy ono współpracy w zakresie wspólnego opracowania i produkcji autonomicznych systemów powietrznych dla Sił Zbrojnych RP, w tym polskiej wersji pocisku manewrującego Barracuda-500M. W projekt zaangażowane będą spółki należące do PGZ. Umowa stanowi ważny krok w kierunku rozwoju krajowych zdolności do produkcji niskokosztowych pocisków manewrujących, otwierając drogę do transferu technologii i wspólnych prac badawczo-rozwojowych.
Strategiczne porozumienie o współpracy @PGZ_pl i Anduril Industries @anduriltech podpisane ✍
Celem jest wspólne opracowanie i produkcja autonomicznych systemów powietrznych dla Sił Zbrojnych RP – w tym polskiej wersji pocisku manewrującego #Barracuda-500M. W projekt… pic.twitter.com/9z2kkRZc1g
— Ministerstwo Aktywów Państwowych (@MAPGOVPL) October 28, 2025
