Trzy osoby, w tym dwóch żołnierzy tureckich, zginęło w starciach z członkami Partii Pracujących Kurdystanu (PPK), do których doszło wczoraj we wschodniej prowincji Bingöl. Ponadto, siedmiu innych żołnierzy zostało rannych.

Do spotkania z bojownikami doszło podczas porannego patrolu tureckich sił bezpieczeństwa. Członkowie PPK zostali wezwaniu do złożenia broni, ale zamiast poddać się, otworzyli ogień kierunku tureckich żołnierzy. Walka, która wywiązała się w tej strefie, wymagała szybkiego zaangażowania się innych jednostek. Wsparcie otrzymano ze strony śmigłowców, które zostały wysłane w rejon zdarzenia. Napięta sytuacja tej strefie utrzymywała się jeszcze przez dłuższy czas. Wcześniej tureckie siły zabiły trzech członków tego separatystycznego ugrupowania.

Do osobnego ataku na tureckich żołnierzy, podążających autostradą łączącą południowo-wschodnie prowincje Mardin i Diyarbakir, doszło bezpośrednio przed wyżej opisanym zdarzeniem. W efekcie wybuchu bomby kilku wojskowych odniosło bardzo poważne rany.

(www.hurriyetdailynews.com)