Amerykańskie wojska lądowe i Korpus Piechoty Morskiej chcą pozyskać pojazdy, które będą nośnikami amunicji krążącej. W ostatnim czasie zaprezentowano dwie różne konstrukcje – załogową i bezzałogową – które mają spełnić wymagania w zakresie siły uderzenia i walorów rozpoznawczych. Podczas wystawy Association of the United States Army w Waszyngtonie pokazano koncepcję bezzałogowego pojazdu lądowego TRX uzbrojonego w amunicję krążącą, natomiast izraelska firma UVision zaprezentowała pierwsze zdjęcia kołowego pojazdu opancerzonego LAV-25 z ośmiokontenerową wyrzutnią, w której umieszczono gotowe do wystrzelenia drony rodziny Hero.

TRX powstał w ramach kooperacji między General Dynamics Land Systems (GDLS) i AeroVironment, ogłoszonej w 2018 roku. Platforma ma gąsienicowy układ jezdny i masę 10 ton – stąd jej nazwa (Tracked Robot i rzymska dziesiątka). Producent zapewnia, że ma modułową budowę i można go modyfikować niemal dowolnie, zależnie od wymagań potencjalnego użytkownika. Wyposażony jest w elementy sztucznej inteligencji i hybrydowy układ napędowy.

Pojazd uzbrojono w dwa gniazda po trzynaście wyrzutni dronów Switchblade 600, a także dwa inne gniazda, każde z dwunastoma wyrzutniami zdolnymi do wystrzeliwania mniejszych Switchblade 300. GDLS wcześniej pokazał mniej zaawansowaną koncepcję nośnika amunicji krążącej z trzema ośmiokontenerowymi wyrzutniami Switchblade’ów 600 i dwiema sześciokontenerowymi wyrzutniami Switchblade’ów 300 zamontowanymi w zasobnikach na podwoziu, a nie zintegrowanymi z podwoziem.



Aby poprawić świadomość sytuacyjną żołnierzy, najnowszy TRX otrzymał drona na uwięzi-przewodzie, co ma również wpłynąć na zwiększenie bezpieczeństwa żołnierzy. W czasie jazdy dron znajduje się na prowizorycznym lądowisku zamykanym klapą. Oprócz rozpoznania na polu walki dron prawdopodobnie będzie działał jako przekaźnik sygnału, aby umożliwić działanie amunicji krążącej z dala od operatorów. Pozostający w powietrzu bezzałogowiec może być szczególnie przydatny w rozszerzeniu zasięgu łącza danych, a nawet w zapewnieniu jakiejkolwiek łączności w terenie miejskim i wysokogórskim.

Bezzałogowy system latający z odpowiednim sprzętem optoelektroniczym i nawet trzymany na uwięzi pozwoliłby na prowadzenie nadzoru wokół pojazdu. Natomiast uwolniony, miałby większą zdolność wyszukiwania potencjalnych celów, zwłaszcza chowających się za osłoną.

Pododdziały dysponujące TRX-ami dzięki amunicji krążącej zyskają możliwość atakowania wybranych celów zależnie od zmieniającej się sytuacji na polu walki. Switchblade’y mogą krążyć w powietrzu, czekając, aż ich użycie stanie się niezbędne. Ponadto mają zapewniać dodatkowy margines bezpieczeństwa, gdyż możliwe będzie przerwanie uderzenia w przypadku zmiany okoliczności, na przykład nagłego pojawienia się osób postronnych w obszarze docelowym. AeroVironment zapewnia również, że w przyszłości Switchblade’y będą działać w roju.



Hybrydowo-elektryczny układ napędowy ma oferować większą oszczędność paliwa w porównaniu z konstrukcjami o podobnej wielkości z silnikami spalinowymi i być cichszy przy niższych prędkościach. GDLS wcześniej prezentował również wersje TRX-a z lekkimi gąsienicami metalowymi i gumowymi. Te ostatnie mają być wydajniejsze i łatwiejsze w konserwacji. Przedstawiciele producenta zapewniają, że TRX rozwija prędkość niezbędną, aby nadążyć za Strykerami i Bradleyami.

TRX to pojazd półautonomiczny, który działa za pośrednictwem operatora ingerującego w jego ruchy. Może również poruszać się po zaprogramowanej ścieżce i za innym obiektem. Według GDLS nadaje się do integracji z uzbrojeniem i czujnikami różnego rodzaju. Może być również używany do przewożenia ładunków po polu bitwy i transportu rannych.

Z kolei z wyrzutni MCL (Multi-Canister Launcher) umieszczonej na zmodyfikowanym moździerzu samobieżnym LAV-M można odpalać pociski w zależności od stawianych zadań i ustalonego celu. Nadaje się ona do wystrzeliwania dronów Hero-30 podczas ataków na cele małowymiarowe, Hero-120 dla likwidacji celów średniej wielkości i mocniej opancerzonych oraz Hero-400EC, które przeznaczone są do zwalczania celów oddalonych i umocnionych. Wyrzutnia może być załadowana jednocześnie kilkoma różnymi wariantami tego typu amunicji. Można ją konfigurować w układach z dwoma, czterema, sześcioma lub ośmioma pojemnikami.

Hero-120.
(UVision)



USMC wybrał Hero-120 do zastosowania w programie Organic Precision Fires-Mounted. Zakłada on integrację tego typu amunicji na różnych pojazdach, w szczególności Strykerach, JLTV i pojazdach bezzałogowych. Hero-120 może wykonywać zadania rozpoznawcze i uderzeniowe. Masa jednego drona to 12,5 kilograma, z czego 4,5 kilograma to głowica bojowa. Jego zasięg wynosi 60 kilometrów, zaś w powietrzu może pozostawać maksymalnie sześćdziesiąt minut. Serwis The War Zone pisał kilka miesięcy temu, że trwają również prace nad wersję Hero-120SF przeznaczoną dla sił specjalnych.

Mniejszy Hero-30 może utrzymywać się w powietrzu około 30 minut i dysponuje głowicą ważącą nieco ponad pół kilograma. Większy Hero-400EC, z głowicą o masie ponad 40 kilogramów, może zaatakować po prawie 120-minutowym wyczekiwaniu w powietrzu. UVision twierdzi, że Hero-400EC może być również skonfigurowany w sposób, który zwiększa jego efektywny zasięg do niemal 150 kilometrów.

UVision ujawniło koncepcję MCL już w czasie Paris Air Show w 2019 roku. Wówczas promowano ją jako system o masie całkowitej 650 kilogramów umieszczany na lekkich samochodach terenowych oparty na wyrzutni sześciopojemnikowej z dronami Hero-400EC.



Na przykładzie powyższych informacji widać wzrost zainteresowania bezzałogowymi pojazdami lądowymi i amunicją krążąca w US Army. Ponadto istnieje możliwość połączenia ich sił na polu walki. TRX powstaje obok programu Robotic Combat Vehicle, którego celem jest opracowanie całej rodziny zdalnie sterowanych pojazdów w trzech kategoriach wagowych (lekkich, średnich i ciężkich) i w którym uczestniczył bez powodzenia jego protoplasta. TRX jest pochodną propozycji GD-TL-1, wystawionej przez GDLS do programu RCV-Medium.

– Amunicja krążąca działająca w roju, stosująca automatyczne rozpoznawanie celu, okazała się wyjątkowo skuteczna w niedawnych konfliktach na świecie, ostatnio w Europie – mówił w czerwcu generał David Berger, komendant USMC, nawiązując do wojny w Górskim Karabachu. – Nasze własne testy również pokazały efektywność tego rozwiązania. W czasie testów mieliśmy pięć na pięć udanych strzałów. Planujemy wyposażyć naszych marines w pododdziałach piechoty i rozpoznawczych tę zdolność poprzez instalację amunicji krążącej tak na pojazdach lądowych, jak i na bezzałogowych pojazdach morskich dalekiego zasięgu.



Wiadomo, że niebawem UVision zorganizuje pokaz swoich produktów na poligonie Dugway w stanie Utah. Obserwować go będą przedstawiciele wojsk lądowych, sił powietrznych, marynarki wojennej, piechoty morskiej i Dowództwa Operacji Specjalnych (SOCOM). MCL może być interesującą propozycją dla US Army i US Navy, tymczasem USAF może znaleźć dla amunicji krążącej Hero inne zastosowanie – jako uzbrojenie „lojalnych skrzydłowych”.

Jak pisaliśmy w sprawozdaniu z MSPO 2021. XQ-58A Valkyrie jest pierwszym bezzałogowym statkiem powietrznym, który w locie wypuścił z komory uzbrojenia innego drona. ALTIUS-600 – który waży 12,2 kilograma, ma zasięg 1000 kilometrów i długotrwałość lotu 15 godzin – zaprezentował udaną współpracę z większym partnerem. W kategoriach masy nic nie stoi na przeszkodzie, aby miejsce ALTIUS-a zajął Hero-120 lub jakaś jego wersja pochodna.

Zobacz też: Z powodu wad i wysokich kosztów Kongres ograniczy liczbę kupowanych F-35

UVision