Na poligonach w Kraju Saary niemieckie wojska lądowe testują nowe bojowe wozy piechoty typu Puma. Próby są jednym z ważniejszych sprawdzianów, ponieważ w listopadzie bieżącego roku Bundeswehra zamierza wprowadzić je do służby. Testy obejmują pokonanie trasy o długości liczącej około tysiąc kilometrów, sprawdzenie efektowności działania systemów pokładowych. Jednak w przeważającej części skupią się na wypróbowaniu nowego uzbrojenia bwp, jakim są wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR, nazywanych przez Niemców MELLS (multiple role lightweight guided missile system). Uzbrojenie zapewni wysoką skuteczność przeciwko celom opancerzonym i infrastrukturalnym. Dzięki właściwościom pocisków Spike pojazdy będą radzić sobie z walką w środowisku miejskim. Możliwość korygowania ustawionych współrzędnych celu już po wystrzeleniu pocisku daje większą możliwość trafienia przeciwnika, a tryby pracy – wystrzel i zapomnij, wystrzel i obserwuj, sterowanie manualne – zapewniają instrumenty reagowania na różnorodne zagrożenia na polu walki.

Dzięki temu bojowe wozy piechoty Puma będą mogły trafić w najsłabszy punkt pojazdu opancerzonego z odległości czterech tysięcy metrów. Z tego samego dystansu niszczyć będą umocnione pozycje w terenie i bunkry. Kierowane pociski Spike-LR znajdują się wyrzutniach zamontowanych w wieżyczce z jej lewej strony. Oba mogą być szybko aktywowane przez dowódcę lub działonowego.

Tak uzbrojone pojazdy zastąpią używane przez Bundeswehrę bojowe wozy piechoty typu Marder 1, które po raz pierwszy trafiły do linii na przełomie lat 60. i 70. XX wieku. Niemiecki Bild utrzymuje, że bojowe wozy piechoty Puma pojawią się w linii w listopadzie bieżącego roku. Konsorcjum Krauss-Maffei Wegmann i Rheinmetall Land Systems dostarczy nowe wozy do 2020 roku, a łącznie do służby trafi 350 maszyn tego typu. Koszt jednostkowy wyniesie około 8,5 mln euro.

(armyrecognition.com)