Jeden z najbardziej przeciągających się programów w historii lotnictwa – lekkiego samolotu bojowego (LCA) Tejas – zbliża się do pomyślnego zakończenia. Wczoraj ogłoszono, że ostateczne dopuszczenie do służby operacyjnej (final operational clearance) zaplanowano na czerwiec 2015 roku. Oznacza to, że od oblotu prototypu w styczniu 2001 roku do dnia, w którym Tejasy rozpoczną służbę w pełnym zakresie w indyjskich wojskach lotniczych, minie czternaście i pół roku.

Formalnie Tejas trafił do służby w grudniu ubiegłego roku, ale jedynie ze wstępnym dopuszczeniem do służby. Ostatnie dwanaście miesięcy upłynęło najbardziej doświadczonym indyjskim pilotom na lotach próbnych, inżynierom zaś – na integracji radaru, awioniki i systemów walki elektronicznej. Na tym etapie również nie udało się uniknąć opóźnień, obecnie wynoszą one około sześciu miesięcy.

Rozpoczynając prace nad Tejasem w 1983 roku, Indie chciały stworzyć rodzimego, taniego następcę dla starzejących się MiG-ów-21, a zarazem atrakcyjną propozycję eksportową dla państw rozwijających się. Docelowo ma trafić do sześciu eskadr indyjskich wojsk lotniczych, z których każda będzie miała na stanie dwadzieścia maszyn. Niestety Hindustan Aeronautics Ltd obecnie jest w stanie produkować zaledwie od czterech do ośmiu maszyn rocznie.

(defencenews.in; fot. Sergey Krivchikov na licencji GNU FDL, Version 1.2, via Wikimedia Commons)

Sergey Krivchikov, GNU FDL, Version 1.2