W północnym Afganistanie w prowincji Dżozdżan talibowie porwali grupę dziesięciu członków miejscowej starszyzny plemiennej. Bojownicy, którzy przeprowadzili atak, należeli prawdopodobnie do oddziału dowodzonego przez mułłę Jabbara.
Pułkownik afgańskiej policji Abdul Hafiz Chaszi poinformował, że członkowie starszyzny zostali uprowadzeni z powodu swojego zaangażowania we współpracę z przedstawicielami rządu. Do napaści miało dojść w nocy z 11 na 12 lutego w dystrykcie Dayan.
Rzecznik prasowy talibów Zabihullah Mudżahid zaprzeczył komunikatowi wydanemu przez policję, stwierdzając, że bojownicy nie uprowadzili członków starszyzn. Oświadczył, że przypisywanie talibom działań grup przestępczych ma na celu uderzenie w reputację ruchu.
Mimo opinii rzecznika prasowego bojowników do obozów talibów udali się przedstawiciele miejscowych klanów w celu wynegocjowania uwolnienia porwanych. Zabihullah Mudżahid poinformował, że talibowie na własną rękę spróbują wytropić porywaczy.
(pajhwok.com)