Ministerstwo obrony Tajwanu zdementowało pojawiające się w mediach doniesienia o rezygnacji z pozyskania nowych samolotów F-16C/D. Tajpej daje jednak Waszyngtonowi do zrozumienia, że jest zainteresowane innym samolotem.

W poniedziałek dziennik China Times opublikował raport, w którym twierdził, że tajwańskie lotnictwo zrezygnowało z zakupu nowych egzemplarzy F-16C/D. Ponadto mają istnieć poważne problemy z należytym serwisowaniem myśliwców Miraże 2000-5 spowodowane problemami we współpracy ze stroną francuską. Gazeta powoływała się na anonimowe źródło w siłach powietrznych.

Ministerstwo obrony zdementowało wszystkie te rewelacja. Tajwan obecnie modernizuje swoje F-16A/B do standardu C/D i nadal rozwija program rodzimego myśliwca IDF, nie oznacza to jednak rezygnacji z chęci pozyskania kolejnych F-16. Wspierany przez Amerykanów program modernizacji Fighting Falkonów został przyznany przez administrację Baracka Obamy we wrześniu 2011, niejako na osłodę po odrzuceniu tajwańskiego wniosku o sprzedaż nowych myśliwców. W swoim oświadczeniu tajwańskie ministerstwo obrony nie kryło, że najbardziej byłoby zainteresowane zakupem nowoczesnego myśliwca o dobrych właściwościach stealth, skróconym starcie i pionowym lądowaniu oraz możliwości przekraczania bariery dźwięku bez użycia dopalacza.

(wantchinatimes.com)