Bułgaria zdecydowała się na zakup myśliwców F-16V, a parlament zdążył już wydać zgodę na rozpoczęcie negocjacji międzyrządowych ze Stanami Zjednoczonymi. Mimo to Szwecja pozostaje otwarta na negocjacje w sprawie Gripenów w razie, gdyby negocjacje z Amerykanami nie przebiegały po myśli Bułgarii.
– Gripen jest produkowany w Europie, jest w pełni kompatybilny z NATO i ma niskie koszty utrzymania przez cały czas służby – mówi Joakim Wallin ze szwedzkiej agencji zakupów uzbrojenia FMV. – Ponadto Szwecja oferuje pełen pakiet dziesięciu myśliwców wraz z niezbędnym uzbrojeniem, a cena jest niższa niż maksymalna zakładana przez Bułgarię.
Jednym z argumentów za odrzuceniem szwedzkiej oferty było to, że pakiet uzbrojenia oferowany z myśliwcami ograniczał się jedynie do uzbrojenia powietrze–powietrze. Szwedzi twierdzą, że to nieprawda i nawet po dodaniu uzbrojenia powietrze–ziemia ich oferta nie przekracza budżetu. Wiadomo za to, że budżet przekracza oferta amerykańska, co będzie przedmiotem negocjacji z Amerykanami.
Bułgarski minister obrony zapowiedział wcześniej, że jeśli negocjacje z Amerykanami upadną, jego kraj zwróci się do Szwecji w sprawie Gripenów. Na razie jednak wszystko wskazuje na to, że negocjacje w sprawie F-16 przebiegną szybko i sprawnie.
Reprezentujący Lockheeda James Robinson zdążył już nawet zapowiedzieć, że w przypadku otrzymania zamówienia na drugą transzę ośmiu F-16 ich cena będzie znacznie niższa niż tych z obecnego zamówienia. Dodał, że obsługa techniczna będzie prowadzona w Bułgarii w bazie Graf Ignatiewo, a szkolenie pilotów będzie zorganizowane w Stanach Zjednoczonych i jest już wliczone w cenę samolotów.
Zobacz też: Gripen faworytem na Filipinach
(bulgarianmilitary.com)