Organizacja Prawnicy i Lekarze na rzecz Praw Człowieka (LDHR) opublikowała w tym tygodniu kolejny raport na temat syryjskich placówek, w których przetrzymywani są przeciwnicy Baszszara Al-Asada. Z dokumentu, opatrzonego sugestywnym tytułem Dusza umarła, wyłania się obraz systemu, w którym przemoc seksualna wobec aresztantów płci męskiej, z gwałtami włącznie, stanowi element fundamentalny.
Raport zaczyna stwierdzenie, że przemoc seksualna w konfliktach zbrojnych nie dotyka wyłącznie kobiet i dziewcząt, że ofiarami stają się także mężczyźni i chłopcy oraz że w niektórych konfliktach przemoc wobec osób płci męskiej może być powszechna, ale poświęca się jej mało uwagi. W kontekście syryjskim, podobnie jak w innych częściach świata, stanowi ona narzędzie mające upokorzyć i złamać przeciwnika wraz z jego rodziną i całą jego społecznością, tak aby odebrać tym osobom wolę oporu wobec władzy.
Szacuje się, że w trakcie wojny domowej w Syrii zniknęło bez śladu ponad sto tysięcy więźniów. Być może nawet kilkudziesięciu tysięcy nie ma już wśród żywych, a rodzin w ogóle o tym nie poinformowano. A spośród tych, którzy wyszli na wolność, wielu nosi w sobie poza ranami fizycznymi także głębokie rany psychiczne.
Raport Dusza umarła wymienia szereg odrażających praktyk stosowanych przez personel więzień. Oprócz gwałtów dochodziło do przymusowej sterylizacji, okaleczania, przypalania i rażenia prądem genitaliów czy wlewania wody do odbytu za pomocą gumowego węża.
Autorzy raportu rozmawiali ze 138 byłymi więźniami w wieku od 20 do 56 lat w chwili aresztowania. Niektórzy walczyli zbrojnie przeciw siłom Asada, inni byli jedynie podejrzani o sprzyjanie jego przeciwnikom politycznym. O ile skrajnych form przemocy seksualnej doświadczyła blisko połowa, o tyle mniej brutalne formy upokarzania, takie jak zmuszanie do rozbierania się do naga, były stosowane wobec 90% z nich.
Ponad trzy czwarte badanych na wolności zmagają się z problemami psychologicznymi. Istniejące w Syrii konserwatywne normy społeczne sprawiają zaś, że ofiary gwałtów, niezależnie od płci, obawiają się potępienia przez rodzinę, jeśli ich traumatyczne przeżycia wyjdą na jaw.
LDHR podkreśla, że raport sporządzono w zgodzie z Protokołem stambulskim – Podręcznikiem skutecznego badania i dokumentowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania, co gwarantuje jego wiarygodność. Z pełnym raportem (w formacie PDF) można się zapoznać na stronie ldhrights.org pod tym linkiem.
Zobacz też: Da’isz wyprowadziło 400 mln USD z Iraku i Syrii na dalszą działalność
(ldhrights.org, washingtonpost.com)