Od upadku Ar-Rakki, stolicy Da’isz, minęło sześć lat. Złote czasy syryjskiego dżihadu zdecydowanie są już przeszłością. Pomimo znaczącego zmniejszenia skali działań tak zwanego Państwa Islamskiego Syria pozostaje jednym z najbardziej targanych przez terroryzm obszarów świata. Głównym obszarem aktywności Da’isz w Syrii są tereny Pustyni Syryjskiej i muhafazy Dajr az-Zaur. Dotknięte są również okolice Aleppo i Ar-Rakki. Głównym celem terrorystów wydaje się sprawowanie kontroli nad autostradą M20, łączącą Palmyrę z Dajr az-Zaur, oraz utrzymanie wpływów we wschodniej Syrii.

Wieczorem w środę 18 października doszło do jednego największych w ostatnim czasie zamachów wymierzonych w siły podległe rządowi w Damaszku. W mieście As-Suchna, położonym obok autostrady M20 w muhafazie Hims, w pobliżu lokalnych pól gazowych, oddziały dżihadystów poruszające się samochodami terenowymi miały zaatakować kilka punktów kontrolowanych przez Syryjską Armię Arabską (SAA) i zająć część z nich.

Około piętnastu żołnierzy rządowych miało zostać wziętych do niewoli, przejęta miała zostać również broń i pojazdy. W odpowiedzi w rejon działań wysłano posiłki złożone z żołnierzy SAA i Sił Obrony Narodowej – prorządowej organizacji paramilitarnej. Syryjskie siły zbrojne nie wydały komunikatu.



Nie jest to jedyna poważna strata wojsk rządowych w tym miesiącu. W piątek 6 października autobus transportujący żołnierzy SAA został ostrzelany przez bojowników Da’isz w pobliżu miasta Al-Majadin w muhafazie Dajr az-Zaur. W wyniku ataku śmierć poniosło co najmniej dwudziestu żołnierzy rządowych.

Straty z walce z terrorystami ponoszą również Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF). W czwartek 19 października doszło do ataku w Dajr az-Zaur – zginęło dwóch żołnierzy SDF4. W tym samym regionie dwa dni wcześniej w eksplozji improwizowanego ładunku wybuchowego zniszczony został HMMWV wykorzystywany przez SDF. W wyniku ataku śmierć poniosło dwóch żołnierzy, a czterech zostało rannych. W ciągu ostatnich dni doszło również do kilku ataków wycelowanych w przedstawicieli władz Rożawy, osoby cywilne i infrastrukturę.

Na celownik wzięto również Amerykanów. Przedwczoraj agencja Associated Press ujawniła, że amerykański garnizon w At-Tanf w południowej Syrii został zaatakowany przez dwa drony, wysłane przez niezidentyfikowanych (lub nieujawnionych) operatorów. Jeden został zestrzelony, ale drugi sięgnął celu i spowodował niegroźne obrażenia u kilku osób.



SDF także odniosły sukcesy. Niedawno zadeklarowano rozbicie dwóch komórek terrorystycznych i aresztowanie dwunastu członków Da’isz. Akcje przeprowadziły szkolone przez Amerykanów Siły Antyterrorystyczne we współpracy z wojskami koalicji międzynarodowej. Operacje antyterrorystyczne w regionie są prowadzone przez wiele podmiotów, do których należą wspierane przez Amerykanów SDF, wojska podległe rządowi w Damaszku wraz z sojusznikami, kurdyjskie siły policyjne Asajisz oraz Turcja. Siły te, oprócz walki z terroryzmem, zwalczają siebie nawzajem, co wpływa na skuteczność działań wymierzonych w Da’isz.

Obecna forma organizacyjna Da’isz znacząco różni się od czasów Abu Bakra al-Bagdadiego. Grupa nie jest w stanie walczyć w sposób otwarty z siłami rządowymi lub SDF. Zamiast tego wykorzystywana jest półterytorialna forma organizacji. Ograniczone zasoby przeciwników Da’isz nie pozwalają na całkowite kontrolowanie wszystkich podległych im obszarów, powstaje więc lukę, które tymczasowo może zostać wypełniona przez terrorystów. Pozwala to bojownikom czerpać korzyści finansowe z obszarów pod ich wpływem poprzez nakładanie podatków na lokalną ludność i ustawianie checkpointów na szlakach komunikacyjnych.

Oprócz pozyskiwania środków do dalszej walki, Da’isz stara się egzekwować swoją ideologię, co wiąże się z wymuszaniem odpowiedniego stroju na kobietach oraz walki z alkoholem i tytoniem. Komórki terrorystyczne mają również swoich informatorów, którzy często wywodzą się z ludzi niezadowolonych z działań SDF lub przekonanych pieniędzmi oferowanymi przez terrorystów. O skuteczności Da’isz w nowej formie może świadczyć atak na więzienie w mieście Al-Hasaka w styczniu 2022 roku. Wywołał on dziesięciodniowe walki między siłami SDF i Państwem Islamskim. W walki zaangażowano również lotnictwo amerykańskie i brytyjskie. W walkach poległo około 100 żołnierzy kurdyjskich i około 350 dżihadystów. Starcia pozwoliły na ucieczkę bliżej nieokreślonej liczby więźniów, wśród których mieli znajdować się wysoko postawieni członkowie Państwa Islamskiego.



Problemem dla SDF i Amerykanów są również osoby przetrzymywane w obozach dla powiązanych z Da’isz, przede wszystkim w obozie Al-Haul. Łączna populacja obozów w 2022 sięgała około 60 tysięcy osób, w większości spoza Syrii. Zagraniczne rządy zazwyczaj nie są skłonne przyjmować ludzi stanowiących potencjalne zagrożenie dla ich bezpieczeństwa, co stanowi problem dla lokalnych władz. Obozy stały się obiektem zainteresowań organizacji humanitarnych z powodu złych warunków, w których mieszkają osoby internowane, w tym dzieci. Miejsca te mogą stanowić wylęgarnię kolejnych terrorystów.

Mimo upadku terytorialnego kalifatu pozostałości po okresie potęgi Da’isz nadal stanowią istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa Syrii. Zła sytuacja gospodarcza i trwający konflikt między stronnictwami w wojnie domowej powodują, że wojna z terroryzmem w Syrii – chociaż zaangażowano w nią znaczne środki – jest kwestią nierozwiązaną.

Zobacz też: Włosi chcą kupić 250 Leopardów 2A7 i setkę CV90 Mk IV

US Army / Spc. Jensen Guillory