Ostatni z siedmiu służących niegdyś do transportu sił US Marine Corps śmigłowcowców desantowych typu Iwo Jima, USS Tripoli (LPH 10), zostanie pocięty na złom. Okręt, który od trzech lat pozostawał zakonserwowany w nieaktywnej rezerwie US Navy w teksańskim Beaumont, trafił właśnie do Brownsville w Teksasie, gdzie w stoczni International Shipbreaking będzie rozebrany i poddany recyklingowi.
USS Tripoli, przyjęty do służby w 1966 roku, wziął udział w wojnie wietnamskiej, pierwszej wojnie w Iraku i amerykańskiej interwencji zbrojnej w Somalii. Pełnił też funkcję okrętu dowodzenia w operacjach rozminowywania Zatoki Perskiej, którą potem objął należący do tego samego typu USS Inchon (LPH 12/MCS 12), a dziś powierza się specjalistycznym jednostkom typu Lewis B. Puller.
Latem 1974 roku, jako pierwszy amerykański okręt desantowy, USS Tripoli wyszedł w rejs z obecnym na pokładzie pełnym składem szesnastu pionowzlotów AV-8A Harrier z eskadry VMA-513 „Flying Nightmares”, które transportował do MCAS Iwakuni w Japonii. W 1982 roku prowadzono na nim testy morskie zmiennowirnikowca XV-15, będącego protoplastą obecnie używanych Ospreyów.
Podczas dwudziestu dziewięciu lat służby śmigłowcowiec wypłynął w rejs dwunastokrotnie, z czego cztery razy jako jednostka do zwalczania min, z zaokrętowanymi wyłącznie śmigłowcami RH-53D lub MH-53E. Wkrótce po zakończeniu służby w US Navy w 1995 roku został wypożyczony wojskom lądowym, którym służył jako platforma startowa przy testach zwalczania pocisków balistycznych.
Były USS Tripoli zakończy swe istnienie w zakładzie, który wcześniej przeprowadził utylizację między innymi lotniskowców USS Ranger (CV 61), USS Constellation (CV 64) czy, w ostatnim czasie, USS Independence (CV 62). Rozbiórka okrętu potrwa dwanaście miesięcy. Jeszcze w tym roku natomiast trafić ma do służby kolejny śmigłowcowiec desantowy noszący to samo imię, USS Tripoli (LHA 7) typu America.
Zobacz też: US Navy rozpocznie prace nad lekkim lotniskowcem
(waste-management-world.com, gonavy.jp; na fot. USS Tripoli w 1993 roku)