Rzecznik Floty Północnej kapitan pierwszej rangi Wadim Serga poinformował, że pod koniec kwietnia załoga rosyjskiego okrętu podwodnego Siewierodwińsk (K-560) projektu 885 (typ Jasień) odpaliła pocisk 3M-14E przeznaczony do atakowania celów lądowych. Próbne wystrzelenie pocisku odbyło się w zanurzeniu, kilka dni po wyjściu okrętu w morze.
Siewierodwińsk wykonywał zadania w ramach programu szkolenia bojowego i znajdował się na Morzu Barentsa. Odpalenie nastąpiło za pomocą instalowanego na okrętach podwodnych systemu Kalibr-PŁ, który wykorzystuje wyrzutnię torped kalibru 533 milimetry. Pocisk 3M-14E o balistycznym profilu lotu i maksymalnym zasięgu 300 kilometrów trafił w cel naziemny położony na poligonie rakietowym Cziża pod Archangielskiem. – Pocisk trafił w cel z bardzo dużą precyzją – oświadczył Serga.
Ćwiczenia bojowe okrętu obserwują i jednocześnie nadzorują przedstawiciele dowództwa Floty Północnej i dowództwa floty podwodnej Federacji Rosyjskiej. Wystrzelenie pocisku oglądali z pokładu jednostki do zwalczania okrętów podwodnych, Wiceadmirała Kułakowa.
Próbne odpalenie pocisku 3M-14E odbyło się w ramach sprawdzenia gotowości operacyjnej okrętu podwodnego, w tym testów systemów bojowych i innych urządzeń pokładowych w różnych trybach pracy, także podczas głębokich zanurzeń. Pozytywne testy systemu Kalibr potwierdzają gotowość bojową okrętu.
Zobacz też: Rostow-na-Donu ostrzelał cele w Syrii
(www.dailymail.co.uk, globalsecurity.org; fot. Пресс-служба Северного флота, na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International)