W tym tygodniu rosyjskie Ministerstwo Obrony rozpocznie przygotowania do wspólnych manewrów wojskowych Zachód-2013 organizowanych wspólnie z Białorusią. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rosyjskiego ministra obrony, Siergieja Szojgu, ćwiczenia zostały zaplanowane na jesień 2013 roku.
Dwustopniowe manewry, w których również uczestniczyć będą jednostki „szybkiego reagowania” wydzielone z Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), odbędą się zarówno w Rosji, jak i na Białorusi.
Przedstawiciele obu państw zatwierdzili harmonogram ćwiczeń w październiku ubiegłego roku. Zgodnie z nim, odbędą się one we wrześniu i skoncentrują się na symulowanej obronie terytorium Rosji i Białorusi w odpowiedzi na rozmieszczenie amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie.
Do przeprowadzania podobnych manewrów doszło we wrześniu 2009 roku. Motywem przewodnim scenariusza był atak niesprecyzowanego przeciwnika wymierzony w Białoruś. Z pomocą pospieszyły wojska rosyjskie, które razem ze swoimi białoruskimi kolegami przystąpiły do zaciekłej obrony. Zadania, które przed nimi stały, obejmowały obronę ważnych strategicznie rejonów i obiektów wojskowych.
Co więcej, ćwiczono również symulowany atak nuklearny przeciw Polsce oraz stłumienie powstania mniejszości polskiej w Grodnie na Białorusi. Ta część manewrów skierowana była głownie w celu wywarcia presji na naszym kraju, aby zrezygnował z uczestnictwa w amerykańskim projekcie tarczy antyrakietowej.
W manewrach poza wojskami lądowymi udział wzięło lotnictwo i marynarka wojenna. Uczestniczyło w nich około dwanaście i pół tysiąca żołnierzy, którzy dysponowali liczbą 220 czołgów, 470 pojazdów opancerzonych, 230 dział, 60 samolotów i 40 śmigłowców.
(en.rian.ru)