W poniedziałek 5 marca około 20.00 czasu miejscowego doszło do samobójczego zamachu na przedmieściach Maiduguri w północno-wschodniej Nigerii. Zamachowiec wjechał na rowerze w tłum cywilów i zdetonował przymocowany do ciała ładunek. W wyniku eksplozji śmierć poniosły trzy osoby, a siedemnaście zostało rannych. Wszyscy zabici należeli do cywilnej grupy samoobrony, pomagającej nigeryjskim służbom bezpieczeństwa w walce przeciwko Boko Haram.

Joseph Kawaji, rzecznik prasowy policji stanu Borno, potwierdził doniesienia o wydarzeniu, dodając, że dopiero dziś rano policji udało się całkowicie zapanować nad chaosem, który nastąpił po zamachu. Na miejsce bezzwłocznie wysłano dodatkowe siły porządkowe (zobacz też: Bojownicy w Afryce Zachodniej coraz lepiej zorganizowani).

Od 2016 roku w tej części Maiduguri wielokrotnie dochodziło do zamachów samobójczych. W ciągu nieco ponad dwóch lat bojownicy Boko Haram przeprowadzili około trzydziestu tego rodzaju ataków, doprowadzając do śmierci kilkuset osób.

Zobacz też: Nigeryjczycy odbili czołg z rąk Boko Haram

(premiumtimesng.com)