Niegdyś największy na świecie lotniskowiec i pierwsza jednostka tej klasy o napędzie atomowym. Teraz już nie w służbie i nawet nie w rezerwie na wypadek wojny. Na rozpoczęcie rozbiórki dawnego lotniskowca USS Enterprise (CVN 65) trzeba jednak będzie poczekać dziesięć lub piętnaście lat i kosztować ona będzie jedną czwartą ceny zakupu ostatnich lotniskowców typu Nimitz.

Wedle udostępnionego w tym miesiącu opracowania federalnej instytucji kontrolnej rządu USA, Government Accountability Office (GAO), pełna utylizacja Enterprise’a może kosztować podatników około 1,5 miliarda dolarów i trwać nawet do 2044 roku. US Navy planowała wykonanie tego procesu w należącej do niej stoczni Puget Sound w stanie Waszyngton. Ponieważ między 2013 a 2017 rokiem przewidywany koszt operacji wzrósł dwukrotnie, pojawił się pomysł skorzystania z usług firm komercyjnych.

Sekcje USS Enterprise według planu jego rozbiórki w stoczni Puget Sound.
(źródło: raport GAO-18-523)

Według jednej z wersji stocznia Puget Sound zajmie się tylko utylizacją centralnej dolnej części kadłuba, w której mieszczą się reaktory. Wedle innej cały demontaż wykonają firmy cywilne. Chociaż z okrętu usunięto już same substancje radioaktywne, specjalnego przechowywania na składowisku odpadów niebezpiecznych w Hanford w stanie Waszyngton będzie wymagało wiele elementów sekcji napędowej.

Opcja wykonania prac wyłącznie przez firmy cywilne istnieje głównie w teorii. Reaktory z Enterprise’a, mimo wieku, są nadal tajne. Amerykański urząd dozoru jądrowego (NRC) jest zdania, że do rozbiórki lotniskowca o napędzie atomowym powinny mieć zastosowanie te same zasady, które są stosowane przy utylizacji broni nuklearnej. Firmy komercyjne mogą zaś, wbrew deklaracjom, nie podołać skali zadania.

Porównanie wielkości USS Enterprise i innych znanych obiektów.
(źródło: raport GAO-18-523)

Koszty rozbiórki Enterprise’a są duże, ponieważ ma on w porównaniu z wcześniej utylizowanymi jednostkami znacznie większą wyporność i był wyposażony w aż osiem reaktorów atomowych A2W. Stawka w tej grze jest zaś wysoka, gdyż ustalony teraz sposób wykonywania prac i poziom kosztów za kilka lat stanowić może punkt odniesienia przy wycofywaniu ze służby lotniskowców typu Nimitz.

Zobacz też: Żegnaj, „Big E”

(navaltoday.com, thedrive.com, gao.gov)

Newport News Shipbuilding / Chris Oxley