Według informacji podanych przez rosyjską agencję prasową TASS zapowiada się wznowienie produkcji Tu-160M. Rosyjskie wojska lotnicze mogą otrzymać co najmniej pięćdziesiąt sztuk samolotów. Szef Sił Powietrznych Federacji Rosyjskiej, generał Wiktor Bondariew przekazał, że decyzją prezydenta, Władimira Putina, i ministra obrony, Siergieja Szojgu, linia produkcyjna Tu-160M ulegnie ożywieniu. Zdaniem Kremla rosyjski przemysł obronny „potwierdził swoje możliwości”, które pozwolą na ponowne uruchomienie produkcji. Choć mogą to być jedynie plotki, zaś pomysł może wcale nie doczekać się realizacji, warto się temu przyjrzeć.
Już teraz oczekuje się, że wyprodukowanych zostanie co najmniej pięćdziesiąt sztuk. Wysiłek włożony w montaż Tu-160M nie utrudni prac nad stworzeniem nowego bombowca strategicznego PAK DA. Prace nad oboma samolotami będą prowadzone jednocześnie.
Pogłoski o powrocie do produkcji zmodernizowanych strategicznych nosicieli pocisków dalekiego zasięgu pojawiły się już w kwietniu. Wówczas Siergiej Szojgu nakazał zbadać kwestię wznowienia produkcji Tu-160 w zakładach lotniczych w Kazaniu w Republice Tatarstanu. Obecnie około piętnastu Tu-160 podlega modernizacji, której ukończenie planuje się na 2019 rok.
Tu-160 to ponaddźwiękowy strategiczny nosiciel pocisków manewrujących o zmiennej geometrii skrzydeł, w lotnictwie dalekiego zasięgu służy do atakowania celów strategicznych z wykorzystaniem broni jądrowej i konwencjonalnej. Jego zmodernizowana wersja, Tu-160M, będzie mogła pozostać w linii do 2030 roku. Tu-160 pierwszy etap modernizacji ma już za sobą, zaś w listopadzie ubiegłego roku odbył pierwszy lot, według rosyjskich mediów zakończony sukcesem.
Wyniku prac modyfikacyjnych jeszcze nie poznaliśmy. Plany wskazują, że zmieniono system uzbrojenia i zamontowano nowy układ celowania i naprowadzania rakiet. W ten sposób mogą również wykonywać zadania bombowców konwencjonalnych. W związku z tym Tu-160M przystosowano do przenoszenia dwunastu pocisków samosterujących Raduga NPO Ch-555 lub bomb naprowadzanych laserowo.
Druga faza modernizacji rozpocznie się w 2016 roku. W jej toku samoloty otrzymają nową awionikę, wymieniony zostanie radar i odnowione zostaną silniki Kuzniecow NK-32M. W związku z problemami technicznymi producenta tych ostatnich program wymiany zespołów napędowych ulegnie wydłużeniu co najmniej do 2019 roku.
(airrecognition.com; fot. Dmitry Pichugin, na licencji GNU Free Documentation License, 1.2, via Wikimedia Commons.