12 września podczas wizyty w Duszanbe Anatolij Antonow wiceminister obrony Rosji rozmawiał z tadżyckimi urzędnikami na temat przyszłości rosyjskich obiektów wojskowych w Tadżykistanie. Negocjacje dotyczą warunków funkcjonowania 201. Zmotoryzowanej Dywizji Strzelców „Gatchina” po 2014 roku.

Antonow powiedział wczoraj: „Negocjacje w sprawie dalszej obecności rosyjskich baz wojskowych w Tadżykistanie są w toku. Obiekty te są gwarantem bezpieczeństwa w całym regionie”. Wiceminister jednak nie chciał udzielić szczegółowych informacji: „Teraz nie mogę ujawnić szczegółów dotyczących negocjacji – to byłoby nieetyczne, gdyż nie mówimy o zakupie bananów, a o polepszeniu bezpieczeństwa w regionie. Mogę tylko powiedzieć, że poczyniliśmy znaczące postępy w tej sprawie”. Wyraził też nadzieję, że traktat określający warunki dalszego utrzymania obiektów przyniesie obopólne korzyści.

Po kwietniowych rozmowach ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa z prezydentem Tadżykistanu Emomalim Rachmonem Kreml zapowiedział wydłużenie umowy najmu baz wojskowych dla trzech rosyjskich garnizonów na kolejne 49 lat. Około 7500 rosyjskich żołnierzy stacjonuje w bazach w Duszanbe, Kurgonteppa i Kulob, a ich zadaniem jest strzeżenie słabo uzbrojonej granicy z Afganistanem. Tadżyckie bazy to największe zgrupowanie wojsk Federacji Rosyjskiej poza granicami kraju.

(rferl.org, en.trend.az)