Przedstawiciele Rosji poinformowali o zgodzie prezydenta Afganistanu Aszrafa Ghaniego na przystąpienie do rozmów pokojowych w Moskwie z reprezentantami talibów. Do zaplanowanych na 9 listopada rokowań zaproszone zostały również delegacje dwunastu krajów między innymi: Indii, Iranu, Pakistanu, Chin i Stanów Zjednoczonych. Rozmowy mają umożliwić Moskwie aktywniejsze włączenie się w proces pokojowy przy jednoczesnym osłabieniu wpływów Waszyngtonu na rząd w Kabulu.
Zgoda prezydenta Ghaniego na udział w rozmowach stanowi ważny krok w kierunku rozpoczęcia nowego etapu procesu pokojowego. Wcześniej rosyjscy dyplomaci, niepewni decyzji, jaką podejmie głowa państwa, przekonali kilku z najwyższych afgańskich urzędników do koncepcji rozmów w Moskwie. Wśród zaproszonych do rosyjskiej stolicy znalazła się grupa szczególnie wpływowych Afgańczyków, wśród których znalazł się były prezydent Hamid Karzaj.
Aszraf Ghani obawiał się rosyjskiej propozycji, widząc w niej zagrożenie dla procesu pokojowego nadzorowanego przez Waszyngton. Uważał również, że negocjacje prowadzone powinny być jedynie na linii talibowie–Kabul bez pośrednictwa innych krajów. Naciski ze strony Moskwy sprawiły jednak, że przychylił się do propozycji rozpoczęcia rokowań na neutralnym gruncie.
Zobacz też: Afganistan kluczem do odbudowy dobrych relacji USA–Pakistan
(tribune.com.pk)