Rosja zaoferowała Zjednoczonym Emiratom Arabskim udział w produkcji komponentów eksportowej wersji myśliwca nowej generacji Su-57. Informację tę ujawnił na zakończonych 21 listopada pokazach lotniczych Dubai Airshow 2019 szef państwowej korporacji Rostiech, Sergiej Czemiezow. Oferta miałaby być skierowana do każdego innego klienta zainteresowanego zakupem rosyjskich samolotów.
Czemiezow wymienił jako kraje, z którymi prowadzone są negocjacje w sprawie zakupu Su-57 i którym złożono propozycje co do lokalizacji produkcji komponentów, poza ZEA także Indie i Turcję. O ile jednak dwa ostatnie trudno uznać za niespodziankę (zobacz też: Rosja oferuje Indiom powrót do programu Su-57), o tyle obecność w tym gronie Emiratów to nowość. Jak zaznaczył Czemiezow, żadnych wiążących decyzji jeszcze nie podjęto.
Co istotne, ZEA miały być zainteresowanie pozyskaniem amerykańskich F-35A Lightningów II. Kilka dni temu amerykańska podsekretarz obrony do spraw zakupów Ellen Lord stwierdziła jednak, iż żadne rozmowy na temat sprzedaży tych maszyn do Emiratów nie są obecnie prowadzone. Zamiast tego planowana jest modernizacja emirackich F-16.
Czemiezow podkreślił, że ewentualna decyzja o uruchomieniu produkcji komponentów Su-57 będzie podejmowana po wnikliwej analizie. Wszystko zależeć ma od możliwości przemysłu obronnego państw partnerskich. Rosja chce wykorzystać niszę i niejako zastąpić amerykanów w dostawie samolotów nowej generacji na rynki nad Zatoką Perską. W przypadku braku możliwości zakupu amerykańskich wielozadaniowych samolotów bojowych rosyjskie maszyny mogłyby okazać się atrakcyjną alternatywą, a oferta lokalnej produkcji elementów Su-57 miałaby być dodatkową zachętą.
Już w 2017 roku w mediach pojawiły się informację o podpisaniu umowy w sprawie współpracy wojskowej Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Rosji. Dodatkowo obie strony miałyby na podstawie MiG-a-35 opracować wspólnie maszynę nowej generacji, ale do tej pory żadne wiążące umowy w tej sprawie nie zostały jednak zawarte i wydaje się, że już nigdy to nie nastąpi.
Rosja od czasu, gdy w sierpniu tego roku zaprezentowała eksportową wersję Su-57, stara się aktywnie promować samolot na rynkach zagranicznych. Zainteresowanie maszynami tego typu miała wykazać poza Turcją i Indiami także Mjanma, dla której byłaby to jednak bezprecedensowa inwestycja w uzbrojenie.
Zobacz też: Walka o pieniądze na FCAS
(tass.com, thedrive.com)