Odcięcie tureckich wojsk lotniczych od dostaw wielozadaniowych samolotów bojowych F-35A największą radość wzbudziło w Rosji. Państwowe przedsiębiorstwo Rostiech już wystąpiło z ofertą sprzedaży własnych myśliwców – Su-35.
– Jeżeli nasi tureccy koledzy wyrażą takie życzenie, jesteśmy gotowi zacząć pracę nad dostawami Su-35 – zapewnił szef Rostiechu Siergiej Czemiezow.
Nie jest to pierwsza taka propozycja. Już wcześniej pojawiały się pogłoski o eksporcie do Turcji myśliwców Su-57, które przynajmniej w teorii mają mieć podobne możliwości bojowe co F-35. Problem w tym, że Su-57 dopiero czeka na rozpoczęcie produkcji seryjnej.
Teraz jednak po raz pierwszy padła deklaracja, którą można uznać za wiarygodną. Po pierwsze: ze względu na stanowisko piastowane przez jej autora. Po drugie: ze względu na bardziej realistyczny dobór proponowanego samolotu. Su-35 są już produkowane na dużą skalę i z powodzeniem eksportowane.
Zobacz też: Przed Morzem Azowskim: HMS Duncan kontra Su-24 i Su-35
(tass.ru)