Rosyjskie władze zabrały głos w sprawie rzekomych amerykańskich nacisków na Indonezję, aby zrezygnowała z kupna myśliwców Su-35. Do doniesień agencji Bloomberga odniósł się Dmitrij Szugajew, szef Federalnej Służby Służby do spraw Współpracy Wojskowo-Technicznej.

– Nie ma żadnej oficjalnej odmowy, nikt nie przesłał nam żadnych dokumentów w tej sprawie i nie poinformował nas ustnie, więc myślę, że jest to słabo sprawdzona informacja. Mamy nadzieję, że ta umowa zostanie zrealizowana, zwłaszcza że Indonezja jest zainteresowana nabyciem tego samolotu – powiedział Szugajew w wywiadzie udzielonym stacji telewizyjnej Rossija 24.

Według Bloomberga, a także indonezyjskich mediów rozmowy w sprawie kupna Su-35 po raz kolejny utknęły. Przyczyną mają być naciski ze strony Waszyngtonu, aby Dżakarta w miejsce rosyjskich myśliwców kupiła F-16V. Ani amerykański Departament Stanu, ani indonezyjskie ministerstwo obrony nie ustosunkowały się do tych doniesień.

W przypadku pozyskania Su-35 Indonezja może stać się celem amerykańskich sankcji nałożonych na mocy ustawy CAATSA (Countering America’s Adversaries Through Sanctions Act). Rosyjskie media przypominają, że w roku 2018 ówczesny sekretarz obrony James Mattis prosił kongres, żeby nie obejmować sankcjami państw tradycyjnie kupujących broń w Rosji, za to zainteresowanych pozyskaniem amerykańskiego sprzętu. Do tej grupy zaliczył wówczas Indie, Indonezję i Wietnam.

Zobacz też: Malezja: Myśliwce za olej palmowy

(vesti.ru)

Dmitry Terekhov, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic