Amerykańskie wojska lądowe przeprowadzą w tym roku próby aktywnych systemów ochrony, które w przyszłości będą mieć szansę instalacji na kołowych transporterach opancerzonych Stryker. Dwa rywalizujące ze sobą systemy to ADS opracowany przez Rheinmetalla i lżejsza wersja izraelskiego systemu Trophy produkowanego przez Rafaela. Trophy LV testowany był wcześniej na Bradleyach, ale przegrał walkę z Iron Fistem.

Udziału w testach nie będzie brać Iron Curtain – produkowana przez spółkę Artis LLC – sprawdzana już w 2018 roku. US Army określiła ten system jako generalnie będący w stanie likwidować zagrożenie, ale pozbawiony „dojrzałości” potrzebnej do niezawodnego działania w trudnych warunkach bojowych.

W nadchodzących testach wykorzystane będą przeciwpancerne pociski kierowane z głowicami bojowymi. Systemy nie będą jednak instalowane na Strykerach – trafią na specjalnie zaprojektowane cele opancerzone. Pozwoli to specjalistom US Army pozyskać dane dotyczące możliwości obu systemów i zmierzyć potencjalny rozmiar uszkodzeń spowodowanych przez ppk podczas ataków z różnych stron.



Należy przypomnieć, że dwa alternatywne rozwiązania produkcji izraelskiej – Trophy i Iron Fist – już poddawano próbom. W kwietniu 2019 roku podsumowano testy, twierdząc, że żaden system nie znalazł uznania w oczach dowództwa US Army.

Rafael zapewnia, że Trophy LV utrzymuje skuteczność wersji podstawowej. Ma ten sam mechanizm działania, logistykę i interfejs przy znacznym odchudzeniu, gdyż waży niemal o połowę mniej (przeznaczony jest do instalowania na pojazdach o mniejszej masie całkowitej). US Army twierdzi jednak, iż Trophy LV sprawia ogromne problemy w pracy z lżejszymi pojazdami, w szczególności dlatego, że potrzebuje dużo energii elektrycznej do obsługi radiolokatorów i komputerów.

Trophy LV i ADS Rheinmetalla nieznacznie różnią się działaniem efektorów, które mają spowodować przedwczesną detonację przechwyconych głowic bojowych. Niemiecki system wykorzystuje dużą liczbę małych ładunków wybuchowych rozmieszczonych wokół pojazdu, sterowanych i detonowanych z dokładnością do milisekundy, aby zneutralizować nadlatujące pociski tuż przed detonacją głowic. Trophy wykorzystuje wyrzutnię odpalającą minipociski w kierunku nadlatującego zagrożenia, aby je przechwycić z dala od pojazdu. Każde z przedsiębiorstw ma swoje argumenty na temat bezpieczeństwa przyjętego rozwiązania zarówno dla chronionego pojazdu, jak i dla piechoty lub cywilów.

Jeśli system zadziała niewłaściwie, może dojść do tak zwanej fragmentarycznej penetracji. Tę ciężko opancerzony czołg może zlekceważyć, ale dla Strykera lub innego lekko opancerzonego pojazdu może zakończyć się unieszkodliwieniem i obrażeniami lub śmiercią załogi.



Rheinmetall nie podał jednak do wiadomości publicznej, które kraje (jeśli w ogóle) używają ASOP jego produkcji. Trophy ma dziesięcioletnie doświadczenie w Izraelu, gdzie jest instalowany na czołgach podstawowych Merkawa. W ubiegłym tygodniu Leonardo DRS i Rafael Advanced Defense Systems ogłosiły zakończenie dostaw 350 zestawów, które pozwolą na zainstalowanie Trophy HV na M1 Abramsach stanowiących wyposażenie czterech brygad US Army. Ponadto w przygotowaniu ma być kolejny kontrakt na izraelski system dla czołgów podstawowych. W Trophy wyposażono także kompanię niemieckich Leopardów 2.

US Army ma znacznie dalej idące plany. Trzy nowe programy, których założeniem jest opracowanie dodatkowej ochrony dla pojazdów opancerzonych, mają osiągnąć gotowość operacyjną do 2022 roku (obecnie jednak dotrzymanie terminu wydaje się niemożliwe). Pierwszym z nich mają być kostki pancerza reaktywnego pokrywającego kadłub pojazdu. Drugie rozwiązanie to system wczesnego ostrzegania o opromieniowaniu wiązka lasera. Trzecie zaś to tak zwane zarządzanie sygnaturami pojazdu, mające na celu zmniejszenie poziomu wydzielanego ciepła, hałasu, energii elektromagnetycznej i sygnatury radarowej. W ten sposób pojazdy opancerzone staną się trudniejsze do wykrycia i zniszczenia.



Amerykańskie siły zbrojne próbują znaleźć tymczasowe rozwiązanie zastępcze dla opracowywanego modułowego systemu obrony aktywnej MAPS. US Army Tank-Automotive Research, Development and Engineering Center zamierza stworzyć w pełni rodzimy system. Niemniej jednak nie stanie się to za dwa lata, zaś niektóre rozwiązania potrzebne są na już. Ostrożne szacunki wskazują, że MAPS pojawi się w służbie dopiero za mniej więcej dziesięć lat.

MAPS będzie przeznaczony dla wozów wojsk lądowych i piechoty morskiej różnych rodzajów i typów. Będzie systemem z rodzaju „podłącz i używaj”. Ma mieć modułowy charakter i otwartą architekturę. Dzięki temu na pojeździe będzie mógł znaleźć się w całości lub w wersji odchudzonej.

Zobacz też: Rosjanie zaplanowali próby systemu plot. Dieriwacyja-PWO

(breakingdefense.com)

US Army