Niemiecki okręt podwodny U-32 typu 212A dotarł 19 marca do bazy US Navy Mayport, aby wziąć udział w manewrach Westlant Deployment. W trakcie swojej podróży u-boot ustanowił nowe rekordy dla konwencjonalnych okrętów podwodnych.

Cały, osiemnastodniowy, rejs z Eckernförde do Mayport U-32 płynął pod wodą, pokonując w tym czasie 8519 km. W porównaniu z atomowymi okrętami nie jest to wielki wyczyn, jednak w wypadku jednostek konwencjonalnych stanowi poważne osiągnięcie. Nie jest to także szczyt zakładanych możliwości okrętów typu 212A, które według założeń konstrukcyjnych powinny móc spędzić pod wodą całe trzy tygodnie. Trzeba zaznaczyć, że w trakcie rejsu okręt korzystał nie z chrap, tylko ogniw paliwowych. Jako pomoc U-32 stale towarzyszył tender Main.

Głównym celem manewrów Westlant Deployment są ćwiczenia w zwalczaniu okrętów podwodnych. Niemieckie u-boot są na nich regularnym gościem. Wzorem dla niemieckich podwodników jest U-24 (typ 206A), który przed laty podpłyną niezauważony do lotniskowca Enterprise. Amerykanie uwierzyli w to dopiero, kiedy Niemcy pokazali im zrobione przez peryskop zdjęcia lotniskowca.

Typ 212A należy do najnowocześniejszych, konwencjonalnych okrętów podwodnych świata. W niemieckiej marynarce wojennej służą obecnie 4 jednostki, 2 kolejne mają wejść do służby do końca roku 2014. Drugim użytkownikiem typu 212A są Włochy, z 2 okrętami w linii i 2 następnymi w budowie. Pierwszy rekord długości rejsu podwodnego dla typu 212A ustanowił także U-32, który w roku 2006 przepłynął z Eckernförde do Hiszpanii.

(marine.de, welt.de)

Bundeswehr / Schönbrodt