Amerykański sekretarz marynarki Ray Mabus oznajmił, że F-35 Lightning II to „niemal na pewno ostatni załogowy samolot myśliwsko-szturmowy, jaki kiedykolwiek kupi Departament Marynarki”. Jest to jasny sygnał, czego Pentagon oczekuje po następcy Super Hornetów.
– Systemy bezzałogowe, zwłaszcza autonomiczne, muszą stawać się nowym standardem w coraz liczniejszych dziedzinach – tłumaczył Mabus w czasie wystąpienia na Sea-Air-Space 2015 Exposition w National Harbor w stanie Maryland. Obecnie US Navy pracuje nad swoim pierwszym bojowym bezzałogowym statkiem powietrznym, przystosowanym do operowania z pokładów lotniskowców. Program nosi nazwę UCLASS (Unmanned Carrier-Launched Airborne Surveillance and Strike), a w jego ramach powstał między innymi Northrop Grumman X-47B.
Trwają również prace koncepcyjne nad opcjonalnie bezzałogowym myśliwcem F/A-XX. W roku budżetowym 2016 oczekiwane są pierwsze decyzje co do dalszych losów programu: które koncepcje są możliwe do zrealizowania, które zaś są z różnych względów niewykonalne lub niewarte zainteresowania.
Mabus ogłosił także, iż ze względu na coraz szersze stosowanie dronów w Departamencie Marynarki powstanie nowe stanowisko zastępcy podsekretarza właśnie do spraw maszyn bezzałogowych. Zajmie się on koordynacją rozwoju nie tylko statków powietrznych, lecz także pojazdów na- i podwodnych.
(usni.org; fot. materiały prasowe Lockheeda Martina)