Znów jest głośno o możliwej budowie chińskiej bazy wojskowej w Dżibuti. O pojawienie się plotek zadbali sami Dżibutyjczycy pokazując niszczyciel czołgów chińskiej produkcji WMA301 podczas parady wojskowej z okazji narodowego dnia niepodległości zorganizowanej 27 czerwca.
Dżibutyjskie siły zbrojne ujawniły pojazd w niecałe dwa miesiące od negocjacji z Pekinem na temat potencjalnego ustanowienia chińskiej bazy w tym regionie. Niszczyciel czołgów WMA301 zabudowany został na podwoziu transportera opancerzonego WMZ551 i uzbrojony w armatę kalibru 105 milimetrów. Może strzelać amunicją naprowadzaną przez wiązkę laserową w związku z czym rozszerza się zakres rażenia do pięciu kilometrów. Wieżyczkę obsługuje trzech żołnierzy. Pojazd stanowić będzie nowość dla dżibutyjskiej armii, która do tej pory nie posiadała czołgów, dysponując jedynie pojazdami pancernymi z możliwością wsparcia ogniowego.
Czy zatem w Rogu Afryki powstanie chińska baza wojskowa? Ze względu na położenie między Somalią i Jemenem terytorium Dżibuti ma bardzo dużą wartość strategiczną. Stacjonują tutaj Francuzi, Amerykanie i Japończycy. Prezydent Dżibuti Ismail Omar Guelleh odnosi się do tego z aprobatą i przyznaje, że w maju dżibutyjska delegacja prowadziła rozmowy z Pekinem, których przedmiotem było między innymi utworzenie bazy.
– Jeśli Chińczycy chcą chronić swoje interesy operując z terytorium Dżibuti, są mile widziani – powiedział Guelleh. Przyszłe infrastruktura wojskowa powstałaby w Regionie Obock w północnej części kraju. Instalacja bazy przyniesie dżibutyjskiemu skarbowi państwa sto tysięcy dolarów rocznie, nieco więcej niż płacą obecnie Stany Zjednoczone.
Rzecznik prasowy chińskiego ministerstwa obrony, Yang Yujun, odniósł się z rezerwą do rewelacji płynących z Rogu Afryki, odmawiając ich potwierdzenia. Pekin przyznaje jedynie, że oba kraje łączą przyjazne stosunki i wspólne zainteresowanie kształtowaniem pokoju i bezpieczeństwa w regionie.
Zdjęcie niszczyciela czołgów WMA301 podczas dżibutyjskiej parady wojskowej można znaleźć tutaj.
(janes.com, sputniknews.com; fot. chiński internet)