Pozytywnym wynikiem zakończyły się negocjacje dotyczące sprzedaży samolotów Gripen do Szwajcarii. We wtorek przedstawiciele obu stron zgodzili się co do warunków dostawy dwudziestu dwóch maszyn. Wartość podpisanego kontraktu wyniosła ponad trzy miliardy franków szwajcarskich (3,1 miliarda euro). Pierwsza dostawa zostanie zrealizowana do połowy 2018 roku, a wszystkie samoloty zostaną dostarczone do 2021roku. Szwajcaria ma zapłacić pierwszą ratę w styczniu 2014 r. w wysokości trzystu milionów franków.

Zdaniem negocjatorów z obu stron rokowania były trudne i prowadzone w atmosferze wyczekiwania. Szwedzi nie kryli swojego zadowolenia z faktu podpisania kontraktu, twierdząc że będzie to bardzo korzystna dostawa dla strony szwajcarskiej.

Rozmowy szwedzko-szwajcarskie napotykały na swojej drodze liczne problemy. Początkowo w helweckiej prasie pojawiły się spekulacje, poddające w wątpliwość zdolność Gripena do sprostania lokalnym wymaganiom. Gdy w mediach ujawniono tajne dokumenty świadczące o mniejszych możliwościach bojowych niż Rafale i Eurofighter sprawa trafiła do szwajcarskiego parlamentu, gdzie komisja ds. bezpieczeństwa stwierdziła, że „wybór Gripena przez Radę Federalną niesie ze sobą bardzo duże ryzyko: techniczne, handlowe i finansowe. Co więcej, jest nieatrakcyjna pod względem daty dostawy”.

Debata na forum szwajcarskiego parlamentu nie zakończyła się storpedowaniem zakupu myśliwców od szwedzkiej firmy SAAB. Członkowie komisji parlamentarnej głosami 16 do 9 zdecydowali o podtrzymaniu decyzji Federalnej Rady Uzbrojenia o wyborze Saaba JAS-39E/F Gripen na następcę samolotów myśliwskich F-5E/F Tiger.

(defencetalk.com)