Thyssenkrupp Marine Systems porozumiał się z rządami Niemiec i Norwegii w sprawie ogólnych warunków sprzedaży sześciu okrętów podwodnych typu 212 Common Design. 22 marca, po toczących się od 2019 roku negocjacjach, wszystkie strony doszły do porozumienia w kwestiach technicznych i handlowych. Norwegia i Niemcy zawarły porozumienie polityczne o wspólnym zakupie okrętów podwodnych w 2017 roku. Skandynawowie pozyskają cztery jednostki, a nasi zachodni sąsiedzi – dwie.

Określenie Common Design jest odzwierciedleniem wizji standaryzowanego okrętu podwodnego, który może spełniać wymagania również innych państw NATO. Kilka lat temu mówiło się, że w programie może wziąć udział także Polska, ale jak zawsze – z tych planów nic nie wyszło, a ostatnio zarzuciliśmy nawet pomysł pozyskania używanych szwedzkich okrętów podwodnych w ramach rozwiązania pomostowego.

Poza wspólnym opracowaniem i zakupem okrętów oba państwa będą prowadziły również wspólne szkolenie załóg. Wykorzystywanie wspólnego typu okrętu podwodnego ma się przyczynić do zwiększenia interoperacyjności, a tym samym – potencjału obronnego północnej flanki NATO. Drugim oczywistym celem wspólnego zakupu jest chęć wykorzystania efektu skali oraz zmniejszenia kosztów pozyskania nowych okrętów i ich późniejszego utrzymania.



W przyszłości porozumienie międzyrządowe może być rozszerzone o innych użytkowników okrętów podwodnych bazujących na typie 212 – Portugalię i Włochy.

Teraz porozumienie musi jeszcze być przedstawione do akceptacji niemieckiego parlamentu. Dopiero wtedy będzie można ostatecznie podpisać kontrakt. Niemieckie ministerstwo obrony chce, aby Bundestag wyraził zgodę na podpisane umowy jeszcze przed czerwcową przerwą wakacyjną, a podpisanie kontraktu mogłoby nastąpić przed wrześniowymi wyborami parlamentarnymi.

Wizja artystyczna okrętu podwodnego typu 212CD.
(TKMS)

Po ostatecznym podpisaniu umowy budowa pierwszej jednostki może się rozpocząć w 2023 roku. Odbiorcą pierwszego okrętu ma być norweska marynarka wojenna. Jeśli harmonogram zostanie dotrzymany, pierwszy okręt powinien być dostarczony w 2029 roku. Okręty przewidziane dla niemieckiej Marine miałyby być dostarczone w latach 2031 i 2034.

Taki harmonogram oznacz kilkuletnie przesunięcie względem pierwotnych planów, obowiązujących w 2017 roku w momencie podpisywania międzyrządowej umowy o współpracy. Wtedy zakładano podpisanie kontraktu w 2019 roku, co umożliwiłoby dostawę pierwszych jednostek w połowie lat dwudziestych. Taki harmonogram pozwoliłby Norwegii zachować ciągłość sił podwodnych po osiągnięciu przez okręty typu Ula wieku, w którym konieczne stanie się ich skreślenie ze stanu Sjøforsvaret. Wydłużenie ich służby o kilka lat nie wydaje się jednak dużym problemem, bo są to jednostki stosunkowo młode – dostarczono je w latach 1989–1992.



Współpraca przemysłowa

Program budowy co najmniej sześciu okrętów podwodnych jest postrzegany w Niemczech nie tylko z czysto wojskowego punku widzenia, ale również jako ważne przedsięwzięcie gospodarcze. Ma być kołem zamachowym niemieckiego przemysłu okrętowego, zwłaszcza w rejonie Kilonii, gdzie znajduje się stocznia TKMS.

Oczekując na podpisanie umowy, stocznia już rozpoczęła przygotowania do jej realizacji. W 2019 roku TKMS rozpoczął wartą 250 milionów euro inwestycję, która ma doprowadzić do utworzenia w Kilonii międzynarodowego centrum kompetencji w zakresie budowy konwencjonalnych okrętów podwodnych. Budowa nowej hali produkcyjnej na terenie stoczni już się rozpoczęła.

– Ta umowa to najważniejszy projekt dla TKMS na najbliższą dekadę, który zabezpiecza miejsca pracy na wiele lat – powiedział dyrektor TKMS, Rolf Wirtz. – Kontrakt, który jeszcze musi zostać podpisany, narzuca nam restrykcyjne warunki. Niemniej na dzień dzisiejszy jesteśmy bardzo zadowoleni z wykonania dużego kroku w kierunku podpisania umowy i dziękujemy naszym klientom za zaufanie.

Uzyskanie wstępnego porozumienia głównego wykonawcy z rządami obu państw pozwala zrobić kolejny krok w kierunku konsolidacji partnerstwa Thyssenkrupp Marine Systems z głównym norweskim partnerem przemysłowym, spółką Kongsberg Defence & Aerospace, oraz nawiązać ściślejszą współpracę z pozostałymi kooperantami z obu państw.



– To krok milowy we współpracy obu państw z szerokimi perspektywami dla przemysłu – powiedział Eirik Lie, prezes Kongsberg Defence & Aerospace. – Razem wyprodukujemy światowej klasy okręty podwodne nowej generacji, a porozumienie przyczyni się do stworzenia wielu innowacji i rozwoju nie tylko Kongsberga, ale też wielu innych norweskich przedsiębiorstw średniej wielkości.

Na potrzeby budowy okrętów podwodnych typu 212CD TKMS i Kongsberg zawiązały spółkę joint venture Kta Naval Systems, która będzie odpowiedzialna za opracowanie całościowego systemu bojowego dla nowych jednostek. System ORCCA umożliwia operatorowi integrację danych ze wszystkich sensorów okrętowych i przedstawienie wyników na jednej konsoli operatorskiej. Do systemu będzie można łatwo wpiąć dodatkowe wyposażenie od innych producentów. System będzie możliwy do zastosowania również na innych okrętach produkcji TKMS – nowych i używanych.

Zobacz też: Finlandia i Łotwa wybrały Patrię

(edrmagazine.eu, defensenews.com)