Kilka dni temu duński rząd zarekomendował zakup dwudziestu siedmiu F-35A Lightningów II jako następców obecnie używanych przez tamtejsze wojska lotnicze F-16A/B. Wokół sprawy rozgorzała już intensywna debata, która z biegiem czasu prawdopodobnie jeszcze przybierze na sile.

Opozycja ma zastrzeżenia przede wszystkim do kosztów programu, wstępnie szacowanych na 56,4 miliarda koron (33,5 miliarda złotych), z czego około 20 miliardów trzeba będzie wydać na samoloty, resztę zaś – na ich służbę na przestrzeni co najmniej trzydziestu lat. Dalsze losy programu zależą od parlamentarzystów. Przedstawicielka Duńskiej Partii Ludowej Marie Krarup podkreśla, że obawy budzi nie tylko samo to, czy Danię stać na taki zakup, ale także to, czy skutkiem transakcji nie będzie zachwianie równowagi budżetowej w siłach zbrojnych.

– Zatwierdzając i finansując projekt w jego obecnych ramach, podejmujemy ryzyko, że będziemy mieli supersilne lotnictwo oraz poważnie osłabione wojska lądowe, niezdolne do zakupu nowoczesnego uzbrojenia – tłumaczy Krarup.

Partia Ludowa zamierza żądać zwiększenia budżetu obronnego z obecnego poziomu 1,2% PKB do uznawanego za NATO-wskie optimum 2% PKB. Kiedy takie żądanie pojawi się oficjalnie? Najpewniej wtedy, gdy parlament zacznie omawiać program zakupu i wdrożenia F-35, czyli w drugiej połowie tego roku. Już teraz wiadomo, że oprócz kwestii ściśle finansowych głównym problemem będzie uzgodnienie liczby myśliwców: konserwatyści chcą trzydziestu egzemplarzach, tymczasem ludowcy obstają przy przedziale od osiemnastu do dwudziestu czterech maszyn.

Według obecnego harmonogramu negocjacje mają dobieg końca w roku 2018. Jeśli tak się stanie, Lockheed Martin będzie miał rozpocząć dostawy w roku 2020, a pełna integracja F-35A we Flyvevåbnet zakończy się w roku 2027; Duńczycy już zapowiedzieli, że w pierwszej połowie okresu dostaw, kiedy równolegle wycofywane będą F-16, ich siły powietrzne nie będą w stanie uczestniczyć w misjach międzynarodowych. Nowe myśliwce będą stacjonowały w bazie Skrydstrup.

(defensenews.com; na zdjęciu pierwszy norweski F-35A, fot. US Air Force / Tech. Sgt. Timothy Boyer)