Polskie studio Jujubee tworzy grę przygodową „Kursk”, której fabuła bazuje na prawdziwych wydarzeniach z 2000 roku. W sierpniu tamtego roku rosyjski atomowy okręt podwodny Kursk (K-141) zatonął w czasie manewrów na Morzu Barentsa.

Gra rozpoczyna się, gdy okręt jest jeszcze w porcie. Gracz wciela się w postać szpiega, którego zadaniem jest zdobycie informacji na temat torpedy Szkwał. Jak zapowiada Michał Stępień z Jujubee, gracz nie tylko będzie miał okazję poczuć się jak na okręcie podwodnym, ale również będzie musiał dokonywać wyborów – także moralnych – które będą miały wpływ na przebieg rozgrywki. Autorzy przewidzieli kilka alternatywnych zakończeń.

Wiadomo jednak, iż w każdym wariancie dochodzi do wybuchu torpedy i drugiego wybuchu, który spowodował odpadnięcie dziobu i zalanie pozostałej części okrętu. Ogółem scenariusz przewiduje około dziesięciu godzin rozgrywki. Gra zostanie wydana na komputery PC i Mac 11 października oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One w pierwszej połowie 2019 roku.

W czasie katastrofy Kurska zginęło 118 marynarzy z załogi. Dwa lata później wrak został podniesiony i przetransportowany do suchego doku w Murmańsku. Kadłub okrętu został rozmontowany, przedział reaktora jest składowany w bazie Sajda-Guba, a kiosk jest elementem pomnika w Murmańsku.

Zobacz też: Rosyjska tykająca bomba zegarowa

(thebarentsobserver.com)

Department of Defense via Wikimedia Commons