Według najnowszego raportu sporządzonego przez Międzynarodowe Biuro Morskie światowe piractwo spadło do poziomu najniższego od 1995 roku. W pierwszej połowie bieżącego roku odnotowano dziewięćdziesiąt osiem aktów morskiego bandytyzmu, podczas gdy w tym samym okresie 2015 roku było ich 134. W latach 2003 i 2010 było ich niemal 450.

W tym roku odnotowano siedemdziesiąt dwa abordaże, pięć porwań i dwanaście prób ataku. Dziewięć statków zostało ostrzelanych. Jedynym niepokojącym trendem jest wzrost zagrożenia piractwem na zachodzie Afryki, szczególnie w Zatoce Gwinejskiej, ale i na otwartym morzu. Ataki zdarzają się nawet 120 mil od brzegu.

Ogólne dobre wyniki są w dużej części zasługą poprawy bezpieczeństwa u wybrzeży Indonezji, gdzie tradycyjnie dochodziło do licznych kradzieży towarów z zacumowanych statków. Środkiem zaradczym było wyznaczenie specjalnych chronionych kotwicowisk. Doprowadziło to do spadku przestępstw o ponad połowę w stosunku do ubiegłego roku. Ponadto indonezyjskiej marynarce udało się odzyskać uprowadzony tankowiec.

(shephardmedia.com, fot. U.S. Navy / Cassandra Thompson)