Dziennik Jerusalem Post poinformował 26 lipca, że pierwszy bezzałogowy statek powietrzny Heron TP wykonał pierwszy lot przed dostawą do niemieckich sił powietrznych. Obecnie trwają prace nad przygotowaniem maszyn do przekazania kontrahentowi. UAV – specjalnie zmodyfikowany na życzenie tamtejszego ministerstwa obrony – będzie rozwiązaniem pomostowym do czasu opracowania europejskiego bezzałogowca. W komunikacie lot określono jako udany.

– To ważny i historyczny etap w strategicznej współpracy między Izraelem a Niemcami: izraelski UAV, wyprodukowany dla niemieckich sił powietrznych, wykonał swój pierwszy lot na izraelskim niebie – powiedział pułkownik w stanie spoczynku, szef Biura Wykonawczego Bezzałogowych Systemów Powietrznych w ministerstwie obrony. – Pomimo różnych wyzwań, przed którymi stanęliśmy, w tym związanych z pandemią koronawirusa, działamy zgodnie z harmonogramem.

Na mocy kontraktu z czerwca 2018 roku niemieckie ministerstwo obrony wydzierżawiło siedem Heronów TP. Dwa będą służyć do celów szkoleniowych, pięć trafi do służby liniowej. Rozlokowane zostaną w miejscach niemieckiej obecności wojskowej w Mali i Pakistanie. Zamówienia Heronów TP dokonano w ramach pilnej potrzeby operacyjnej do czasu opracowania europejskiego drona w połowie lat dwudziestych. Rozwiązanie krótkoterminowe wybrano już w 2016 roku.

Mają służyć do wykrywania min pułapek, asystowania żołnierzom w działaniach na lądzie, towarzyszenia konwojom i patrolom. Ponadto wykonywać będą zadania rozpoznawcze i zwiadowcze, ochrony zasobów i baz wojskowych, a także wspierania misji humanitarnych. W dalszej perspektywie mają otrzymać uzbrojone i być przygotowywane do operacji bojowych.

Przez dziewięć lat, czyli przez cały okres trwania umowy leasingu, na izraelskim terytorium wyszkoli się osiemdziesiąt pięć zespołów (Jerusalem Post sugeruje, że będzie ich jedynie trzydzieści pięć) składających się z dwóch żołnierzy: pilota drona i operatora systemów elektronicznych. Umowa ma też symboliczny wymiar, gdyż oznacza, że po raz pierwszy w historii niemieccy żołnierze zaznaczyli swoją stałą obecność w Izraelu.

Pierwsza grupa niemieckich operatorów rozpoczęła szkolenie w izraelskiej bazie lotniczej Tel Nof opodal Tel Awiwu 28 stycznia 2019 roku. Trzy miesiące później pierwszy ośmiotygodniowych kurs obsługi i pilotażu ukończyło dwunastu operatorów.

Zobacz też: Niemcy: Prawicowy ekstremizm przyczyną likwidacji kompanii KSK

(jpost.com)

IAI