Koncern Rostiech poinformował o zakończeniu montażu pierwszych śmigłowców Mi-28UB w zakładach Rostwiertołu. Maszyny przechodzą obecnie próby zakładowe, po których mają być dostarczone rosyjskim siłom zbrojnym jako pierwsze z ośmiu egzemplarzy zaplanowanych na ten rok. Zamówienie na dwadzieścia cztery śmigłowce złożono w kwietniu ubiegłego roku.

Mi-28UB to wersja śmigłowca uderzeniowego Mi-28 (w kodzie NATO: Havoc; w Rosji określany jest czasem jako Nocznoj ochotnik, czyli Nocny Łowca) przystosowana do szkolenia pilotów. Producent zapewnia przy tym, że wprowadzenie układu dwusteru w żadnym stopniu nie odbiło się na potencjale bojowym śmigłowca w zakresie wykonywania zadań rozpoznawczych i uderzeniowych oraz zwalczania powolnych celów latających (dronów, innych śmigłowców) na małej wysokości.

Spotyka się nawet informacje, że wersja UB przewyższa wersję N pod względem przeżywalności na polu walki i docelowo stanie się wariantem podstawowym. Ma to wynikać z poprawionej ergonomii kabiny i jej powiększenia, instalacji foteli z lepszym systemem amortyzacji na wypadek lądowania awaryjnego oraz – co najważniejsze – z możliwości przekazywania odpowiedzialności za pilotaż między przednim a tylnym stanowiskiem.

– Mi-28 dowiódł już swojej skuteczności, toteż spodziewamy się, że jego wersja szkolna spotka się z dużym zainteresowaniem – mówił prezes holdingu Wiertolety Rossii Andriej Boginski. – Śmigłowiec z dwiema sterownicami przeciera nowy szlak w dziedzinie szkolenia lotników latających na maszynach tej klasy.

Zobacz też: Wierby dla rosyjskich spadochroniarzy

(informacja prasowa Rostiechu)

Erik Romanienko, materiały prasowe Rostiechu