Raytheon ujawnił projekt swojego nowego pocisku powietrze-powietrze średniego zasięgu Peregrine. Jest to inicjatywa własna amerykańskiego koncernu. Peregrine ma stanowić uzupełnienie dla pocisków AIM-120 AMRAAM i AIM-9X Sidewinder.
Peregrine ma mieć długość poniżej 1,8 metra i masę około 70 kilogramów – są to wartości o połowę mniejsze niż w przypadku AIM-120. Raytheonowi prześwieca konkretny cel, który już od dłuższego czasu zaprząta uwagę amerykańskich planistów. W przypadku pełnoskalowego konfliktu z Chinami, Rosją, lub obydwoma tymi państwami na raz amerykańskie lotnictwo będzie musiało się mierzyć, przynajmniej w pierwszej fazie konfliktu, z przeciwnikiem dysponującym przewagą liczebną. Nieduże rozmiary Peregrine’a mają umożliwić myśliwcom zabieranie większej ilości uzbrojenia i zalanie wroga masą pocisków.
Peregrine ma łączyć w sobie zasięg AMRAAM-a z manewrowością Sidewindera. Tak wyśrubowane wymagania mają zostać spełnione dzięki wykorzystaniu nowego napędu i modułowego układu naprowadzania na podczerwień. Niestety Raytheon poprzestaje na mało konkretnych sloganach. Przykładowo zasięg nowego pocisku jest określany jako: „od zasięgu wzroku do średniego zasięgu”. W planach jest wykorzystanie dostępnych rozwiązań technicznych, co ma pozwolić na znaczące obniżenie kosztów prac rozwojowych i produkcji.
Pocisk ma być kompatybilny z węzłami uzbrojenia wszystkich myśliwców czwartej i piątej generacji, choć zapewne chodzi tutaj tylko o maszyny produkcji zachodniej. Peregrine ma mieścić się w komorach uzbrojenia F-35 Lightninga II. Co ciekawe, Mark Noyes z Raytheona odmówił odpowiedzi na pytanie, czy pocisk będzie pasować do komór uzbrojenia F-22 Raptora. Jednocześnie firma udostępniła zaprezentowaną powyżej grafikę, na której widać właśnie Raptora odpalającego salwę Peregrine’ów.
Siły powietrzne Stanów Zjednoczonych pracują obecnie nad dwoma typami pocisków, które mają zastąpić AIM-120. W czerwcu tego roku ujawniono AIM-260, opracowywany przez Lockheeda Martina. Z kolei Raytheon pracuje nad przeznaczonym dla F-22 pociskiem LREW (Long-Range Engagement Weapon). Oba typy uzbrojenia mają mieć większy zasięg niż AMRAAM i zapewnić amerykańskiemu lotnictwu utrzymanie dominacji w powietrzu.
Zobacz też: Nowy pomysł DARPA: latająca wyrzutnia pocisków AIM-120
(airforcemag.com, raytheon.com)
