Generał David Perkins poinformował na sympozjum AUSA 2017, że jeden z sojuszników Stanów Zjednoczonych zestrzelił drona przy użyciu systemu Patriot. Informacja jest równie interesująca, co zabawna.

Perkins odmówił podania, kiedy doszło do zestrzelenia i kto go dokonał.

− Czterowirnikowiec, który na Amazonie kosztuje dwieście dolców, nie miał szans z Patriotem − stwierdził generał. − Na miejscu wroga pomyślałbym tak: ej, wejdę na eBay i kupię, ile się da, tych czterowirnikowców po trzysta dolarów, a oni zużyją wszystkie Patrioty, które mają.

Zestrzelenie tak niedużego celu potwierdza skuteczność systemu Patriot, ale jednocześnie nie ma najmniejszego uzasadnienia ekonomicznego.

− To zdecydowana przesada − powiedział BBC Justin Bronk z Royal United Services Institute.

Sprawa wskazuje jednak na pewien coraz poważniejszy problem. Wiele grup terrorystycznych wykorzystuje komercyjne drony nie tylko do rozpoznania, ale także ataków na cele naziemne. Małe aparaty mogą stanowić również zagrożenie dla samolotów. Powoduje to rosnące zainteresowanie zwalczaniem bezzałogowców, także ze strony potentatów branży zbrojeniowej.

Zobacz też: Dron Hamasu zestrzelony nad Izraelem?

(bbc.com)

Raytheon