W stoczni Austal w Henderson w Australii Zachodniej zwodowano HMAS Cape Hawke (P226) – dziesiąty i ostatni okręt patrolowy typu Evolved Cape budowany dla Royal Australian Navy. Tym samym zakończono realizację programu dla marynarki, choć produkcja wciąż trwa – w stoczni powstają kolejne jednostki tego typu, które trafią do australijskiej służby granicznej i będą wspierać działania związane z ochroną wybrzeża.

– Udane wodowanie Cape Hawke jeszcze bardziej umacnia pozycję Austala jako kluczowej stoczni w Australii Zachodniej – powiedział Paddy Gregg, dyrektor generalny Austal Limited. – Zbudowanie dziesięciu patrolowców typu Evolved Cape w nieco ponad pięć lat dowodzi wysokich kompetencji naszej załogi i partnerów w łańcuchu dostaw oraz potwierdza nasze możliwości w zakresie dostarczania sprawdzonych rozwiązań dla Royal Australian Navy.

Cape Hawke powstał w ramach umowy z 2022 roku, przewidującej budowę dwóch dodatkowych okrętów tego typu. Pierwszy z nich – Cape Spencer – został zwodowany w kwietniu tego roku, a 10 września oficjalnie wszedł do służby w australijskiej marynarce wojennej.

Patrolowce typu Evolved Cape stanowią, jak nazwa wskazuje, rozwinięcie typu Cape, opracowanego przez Austal dla australijskiej służby granicznej w 2013 roku w celu zastąpienia starszych jednostek typu Bay, powstałych pod koniec lat 90. Pierwszą jednostkę nowego typu – Cape St. George – zwodowano w styczniu 2013 roku. Łącznie pogranicznicy otrzymali osiem jednostek typu Cape, z których najnowsza, ABFC Cape York, pozostaje w służbie od września 2015 roku. W budowie znajdują się jeszcze dwa patrolowce dla służby granicznej

Od 2017 roku pierwsze dwie jednostki – Cape Fourcroy i Cape Inscription – znajdują się na wyposażeniu Royal Australian Navy. Zaangażowane są w ochronę krajowego rybołówstwa, zwalczanie migracji i przemytu oraz egzekwowanie prawa antynarkotykowego.

Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 2000 złotych miesięcznie.

Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.

Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.

GRUDZIEŃ BEZ REKLAM GOOGLE 89%

Na mocy umowy z maja 2020 roku o wartości 350 milionów dolarów zamówiono kolejne sześć jednostek już w zmodyfikowanej wersji Evolved Cape. W mediach pojawiły się wówczas komentarze, iż głównym celem kontraktu było zapewnienie wsparcia finansowego Austalowi w dobie pandemii COVID-19. Przy okazji podpisania umowy w 2020 roku zawarto też porozumienie pomiędzy rządem a Austalem dotyczące wsparcia eksploatacji starszych patrolowców typu Armidale do czasu zastąpienia ich przez jednostki typu Arafura.

Wówczas w służbie było trzynaście z czternastu zbudowanych w latach 2004–2007 patrolowców typu Armidale, obecnie pozostają aktywne jedynie trzy okręty. Patrolowce typu Evolved Cape mają uzupełniać lukę po Armidale’ach do czasu, aż nowoczesne, lecz problematyczne Arafury zostaną wprowadzone do eksploatacji. Pierwszy okręt tego typu rozpoczął służbę pod koniec czerwca.

Dodatkowo dwa okręty typu Cape eksploatowane są przez straż wybrzeża Trynidadu i Tobago (państwo nie ma marynarki wojennej). Jednostki zostały zamówione w 2018 roku, a dostarczono je odbiorcy w maju 2021 roku. W listopadzie 2021 roku premier Trynidadu i Tobago Keith Rowley oficjalnie wprowadził obie jednostki do służby. Ten wyspiarski kraj stał się pierwszym i na razie jedynym użytkownikiem eksportowym patrolowców typu Cape.

Jednostki typu Evolved Cape zbudowane są w układzie klasycznego jednokadłubowca o długości 50 metrów, szerokości całkowitej 10 metrów i zanurzeniu wynoszącym 3 metry. Wyporność pełna sięga 400 ton. Są to więc jednostki rozmiarami zbliżone na przykład do polskich okrętów rakietowych typu Orkan. Kadłub i nadbudówkę wykonano w całości z aluminium. W stosunku do starszej wersji liczebność załogi wzrosła o dziesięć osób – do trzydziestu dwóch marynarzy – zapewniono im jednak wyższy komfort pracy.

Jeden z dwóch trynidadzkich Cape’ów – TTS Port of Spain.
(Bahnfrend, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International)

Napęd patrolowców składa się z dwóch silników wysokoprężnych Caterpillar 3516C, z których każdy generuje moc 2525 kilowatów (około 3430 koni mechanicznych). Moc z obu silników kierowana jest do dwóch przekładni, każda za pośrednictwem jednej linii wału napędza śrubę napędową. Dodatkowo patrolowce mają do dyspozycji ster strumieniowy o mocy 160 kilowatów (około 214 koni mechanicznych). Skonfigurowana w ten sposób siłownia pozwala na osiągnięcie prędkości 25 węzłów. Zasięg wynosi 4 tysiące mil morskich przy prędkości 12 węzłów.

Do zadań inspekcyjnych służą dwie 7-metrowe motorowe łodzie hybrydowe, trzymane na rufie i spuszczane do wody za pomocą żurawia. Patrolowce w wersji Cape i Evolved Cape nie mają stałego uzbrojenia, ale w razie potrzeby mają stanowiska dla dwóch karabinów maszynowych kalibru 12,7 milimetra. Niemniej przed kilkoma laty Austal przedstawił koncepcję dozbrojenia patrolowców w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z 30-milimetrowym działkiem i wyrzutnie pocisków przeciwokrętowych NSM oraz doposażenie w system samoobrony Rheinmetall MASS.

Austal via Department of Defence