Wbrew pierwotnym oczekiwaniom zwycięzca przetargu na nowy samolot szkolny dla amerykańskich sił powietrznych nie zostanie wyłoniony szybciej niż wiosną 2018 roku. Pierwotnie zamierzano ogłosić zwycięzcę do końca tego roku.

Odpowiadający na pytania prasy nowy podsekretarz sił powietrznych Matt Donovan nie wyjaśnił, z jakich dokładnie przyczyn nastąpiło przesunięcie terminu. Powiedział jedynie, że czasami siły powietrzne muszą uzyskać od oferentów jakieś dodatkowe informacje, a to zabiera trochę czasu.

Ponadto USAF i tak nie mógłby podpisać umowy z wybranym producentem z uwagi na obowiązującą rezolucję kontynuacyjną. Jest to amerykańskie prawo obowiązujące do czasu uchwalenia nowego budżetu, które zakazuje wydawania pieniędzy na nowe programy – można je wydawać jedynie na kontrakty już podpisane.

Jedyną możliwością jej obejścia jest specjalne zezwolenie wydane przez Kongres, ale zdarza się to bardzo rzadko. Zwykle klauzula kontynuacyjna obowiązuje przez pierwsze dwa, trzy miesiące na początku każdego roku kalendarzowego. Jeśli tak będzie i tym razem, siły powietrzne nie wystąpią do Kongresu z prośbą o specjalną zgodę.

Obawy analityków zajmujących się amerykańskim budżetem budzi fakt, że kongresmeni mogą być bardziej zajęci takimi kwestiami jak reforma podatków czy system opieki zdrowotnej i mogą nie zdążyć na czas z uchwaleniem budżetu. W takim wypadku klauzula kontynuacyjna mogłaby zostać rozciągnięta na drugi kwartał 2018 roku, co oznaczałoby duże problemy dla całych sił zbrojnych, uniemożliwiając rozpoczęcie finansowania kilkudziesięciu nowych programów.

Zobacz też: Szwecja zainteresowana T-X Saaba

(defensenews.com)

US Air Force / Chad Bellay