Ekspedycja prowadzona przez miliardera Paula Allena odnalazł wrak lotniskowca USS Lexington. Okręt został zatopiony w trakcie bitwy na Morzu Koralowym.
Jednostka badawcza Petrel zlokalizowała wrak na głębokości 3000 metrów około 500 mil morskich na północny wschód od Australii. Wraz z lotniskowcem udało się zlokalizować pozostałości jedenastu samolotów, w tym dobrze zachowany myśliwiec F4F-3 i dwa samoloty torpedowe TBD-1 Devastator. We wraku lub jego pobliżu może spoczywać jeszcze ponad dwadzieścia kolejnych samolotów pokładowych.
USS Lexington został poważnie uszkodzony przez japońskie lotnictwo pokładowe 8 maja 1942 roku. Zginęło wówczas dwustu amerykańskich marynarzy. Po ewakuacji reszty załogi, liczącej 2770 osób oraz psa Wagsa, okręt został dobity przez niszczyciel USS Phelps. Mimo utraty Lexingtona bitwa jest uważana za sukces Amerykanów, pozwoliła bowiem zatrzymać japoński marsz w stronę Australii. Z punktu widzenia historii wojskowości bitwa na Morzu Koralowym jest niezwykle istotna jako pierwsze starcie flot prowadzone wyłącznie przez lotniskowce.
Nie jest to pierwszy wrak okrętu odnaleziony przez zespół Allena. W sierpniu ubiegłego roku współzałożyciel Microsoftu zlokalizował wrak krążownika ciężkiego USS Indianapolis, zatopionego 30 lipca 1945 roku przez japoński okręt podwodny I-58. Z kolei w 2015 roku ten sam zespół natrafił na wrak japońskiego superpancernika Musashi, zatopionego przez amerykańskie lotnictwo pokładowe w trakcie bitwy w Zatoce Leyte.
Zobacz też: Wirtualny Yamato
(navytimes.com)