Japońscy badacze znaleźli w zasobach Biblioteki Kongresu Stanów Zjednoczonych nieznane wcześniej fotografie zniszczonej przez wybuch atomowy w 1945 roku Hiroszimy. Na zdjęcia natrafił Ryo Koyama, historyk i kurator Muzeum Pokoju w Hiroszimie podczas listopadowej wizyty w USA w celu poszukiwania nowych materiałów na ekspozycję.
Po przesłaniu kopii ponad 2100 obrazów do Japonii okazało się, że co najmniej dziesięć ujęć nie było nigdy wcześniej publicznie pokazywane. Większość zdjęć wykonali żołnierze amerykańskich wojsk okupacyjnych, rozmieszczonych tam po kapitulacji Japonii. Część z nich nadesłano dopiero w ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat.
Wśród znalezionych fotografii znalazła się także jedna wykonana z pokładu B-29 Enola Gay. Na zdjęciu widać grzyb atomowy, który na wysokości ponad 3000 metrów podzielił się na dwie części, co może ponoć wystąpić przy eksplozji bomby na małej wysokości. Dotychczas sądzono, że na świecie istnieją tylko dwa ujęcia tuż po wybuchu wykonane z Superfortressa. Podejrzewa się, że zostało ono wykonane przy drugim przelocie bombowca, mającym na celu sprawdzenie skutków ataku.
Unseen image of #Hiroshima mushroom cloud from Enola Gay released by Hiroshima Peace Museum pic.twitter.com/rzQCdzF86n
— Bo Jacobs (@bojacobs) 25 stycznia 2017
Koyama wraz ze współpracownikiem przeszukiwali także zasoby waszyngtońskiego muzeum historii i tradycji marynarki oraz muzeum sił powietrznych w mieście Dayton w stanie Ohio. Zdjęcia znalezione w Bibliotece Kongresu wzbogacą kolekcję 70 tysięcy fotogramów już posiadanych przez japońskie muzeum, które wkrótce planuje udostępnienie swoich zasobów na stronie internetowej.
Zdaniem badaczy odnalezienie nowych zdjęć daje nadzieję na to, że wiele dokumentacji z tego tragicznego okresu może być jeszcze do odnalezienia. Znalezisko to wykazuje również, jak niewiele osób jak dotąd mogło być zainteresowane poszukiwaniem tego typu materiałów.
Choć dane na ten temat są wciąż sporne, bombardowania nuklearne Hiroszimy i Nagasaki w sierpniu 1945 poniosły za sobą śmierć co najmniej 150 tysięcy osób. Na dowód pamięci o tych wydarzeniach przed ambasadą USA w Tokio corocznie odbywają się demonstracje. Podczas oficjalnych uroczystości z okazji 71. rocznicy tragedii Hiroszimy w sierpniu ubiegłego roku, japoński premier Shinzō Abe zadeklarował, że jego kraj nie zaprzestanie wysiłków ku globalnemu rozbrojeniu nuklearnemu.
(stripes.com, japantimes.co.jp; na zdj. budynek-pomnik Kopuła Bomby Atomowej w Hiroszimie)