Rosyjskie ministerstwo obrony podpisało z za zakładami Miga na dostawę 24 samolotów MiG-29 w wariancie pokładowym. Maszyny mają trafić na pokład jedynego rosyjskiego lotniskowca „Admirał Kuzniecow” wchodzącego obecnie w skład Floty Północnej.

Zamówienie opiewa na 20 jednomiejscowych MiGów-29 K i 4 dwumiejscowe Mig-29 KUB. Samoloty mają być dostarczone w latach 2013-15, nie jest znana wartość kontraktu. Zamówienie MiGów jest związane ze zaplanowanym na koniec 2015 wycofaniem ze służby pokładowych Su-33. Jak podkreślał minister obrony Anatolij Sierdiukow, kontrakt na MiGi-29K jest kolejnym krokiem w procesie modernizacji rosyjskich sił zbrojnych, a WMF otrzyma nowoczesny samolot na światowym poziomie. Dla samach zakładów MiG równie istotna jest możliwość utrzymania linii produkcyjnej.

Dlaczego rosyjska marynarka wojenna zdecydowała się przejść z Su-33 na MiGi-29 (a oba samoloty są równie wiekowe i były oblatywane pod koniec lat 80-tych)? Odpowiedź jest natury finansowej, a jej źródła leżą poza granicami Rosji. W roku 2004 Indie zamówiły pierwszych 16 MiGów-29K/KUB. W następnych latach indyjskie zamówienia urosły do łącznej liczby 45 sztuk (w służbie znajduje się już wg ostatnich danych 11 maszyn), a łączne inwestycje na modernizacje konstrukcji oraz uruchomienie produkcji przekroczyły 1 mld $. Dzięki temu, Rosjanie decydując się na wybór MiGa-29, oszczędzili sobie olbrzymich kosztów związanych z ponowne uruchomienie produkcji Su-33.

W indyjskiej marynarce wojennej MiGi-29K mają operować z pokładów lotniskowców „Vikramaditya” (ex-rosyjski „Admirał Gorszkow”) oraz „Vikrant” (zwodowany już pierwszy rodzimy okręt tej klasy)

(Ria Novosti)

Leonid Faerberg, na licencji GNU Free Documentation License, Version 1.2