Rzecznik prasowy rosyjskiego ministerstwa obrony przy okazji targów militarnych w Niżnym Tagile powiedział, że w latach 2014-2020 będzie miała miejsce wielka operacja przezbrojenia wojsk pancernych i zmechanizowanych w czołgi nowej generacji. Nowe maszyny są ciągle w fazie B+R, ale w drugiej połowie obecnej dekady mają stanowić 70% wszystkich czołgów będących na uzbrojeniu rosyjskiej armii.

Projekty czołgów ciągle stanowią tajemnicę wojskową i na ich temat nie wiadomo właściwie nic. Nieoficjalnie tylko mówi się, że dwa konkurencyjne modele noszą oznaczenia T-95 i T-99. Nie wiadomo, który z nich zostanie skierowany do produkcji seryjnej. Oczekuje się jedynie, że będą miały większą siłę ognia, mobilność, lepsze wyposażenie elektroniczne i pancerz od czołgów T-90.

Obecnie w Rosji użytkowane są trzy typy czołgów podstawowych: T-72, T-80 i T-90 w różnych wariantach. Zaprojektowany w latach siedemdziesiątych T-72 jest jednym z czołgów, które zostały wyprodukowane w największej ilości po II wojnie światowej. Wyprzedza go tylko model T-54/55. Jest także bardzo podatny a modernizację, czego dowodem jest T-90. Rzecznik ministerstwa uważa, że zmodernizowany T-72 jest w stanie skutecznie konkurować z najnowocześniejszymi czołgami zaprojektowanymi na Zachodzie.

(RIA Novosti)