Na targach zbrojeniowych Partner 2017 w Belgradzie serbska firma Yugoimport SDPR zaprezentowała najnowszą holowaną wieloprowadnicową wyrzutnię rakietową o oznaczeniu M-16. Jednostka ognia wyrzutni składa się z 32 rakiet kalibru 107 milimetrów ułożonych w czterech rzędach po osiem sztuk.

Masa zestawu wynosi zaledwie 1285 kilogramów dla pustej wyrzutni i 1850 kilogramów dla załadowanej, dzięki czemu może być on transportowany zarówno przez samochody ciężarowe, jak i terenowe. Dzięki sześcioosobowej obsłudze wyrzutnia może przejść do pozycji transportowej w ciągu 2 minut, w drugą stronę potrzebne jest 7 minut.

Ciekawostką jest możliwość sterowania wyrzutnią na odległość za pomocą joysticka w dwóch płaszczyznach z dokładnością do 1 miliradiana. Dodatkowo odpalarka wyrzutni jest sterowana elektronicznie, dzięki czemu można stosować zaprogramowane dwa tryby strzelania. W trybie pojedynczym wyrzutnia wystrzeliwuje pociski na odległość do 11 500 metrów z częstotliwością od trzech do pięciu pocisków na minutę, dzięki czemu można efektywniej wykorzystywać (potencjalne) pociski kierowane. W trybie salwowym cała jednostka ognia jest odpalana w czasie do 1,5 sekundy. Czas przeładowania wyrzutni wynosi 3 minuty.

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że M-16 jest głęboką modyfikacją znanej na Bałkanach wielolufowej wyrzutni rakietowej M-63 Plamen (na zdjęciu tytułowym w wersji samobieżnej). Można to zauważyć po użyciu w konstrukcji tej samej lub podobnej lawety oraz identycznej jednostki ognia.

W miejsce dotychczasowych rakiet kalibru 128 milimetrów zastosowano jednak znacznie popularniejsze pociski kalibru 107 milimetrów, używane w słynnej holowanej wyrzutni rakietowej typu 63 (BM-12). Takie rozwiązanie jest prawdopodobnie skierowane do odbiorców zagranicznych jako spełnienie zapotrzebowania na lekką wyrzutnię rakietową z szeroko dostępną amunicją i znacznie większą siłę ognia od typu 63.

Zobacz też: Białoruski Polonez

(armyrecognition.com)

Srđan Popović, Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0