Lądowe Siły Samoobrony (Rikujō Jieitai) podjęły decyzję o sformowaniu nowej jednostki walki radioelektronicznej. Oddział ma zostać rozmieszczony na południowej wyspie archipelagu japońskiego, Kiusiu, i monitorować aktywność Chińczyków na spornych obszarach Morza Wschodniochińskiego. Szkolenie personelu ma ruszyć jeszcze w tym miesiącu w Szkole Łączności Sił Samoobrony w Kanagawie.

Wiosną przyszłego roku licząca około osiemdziesięciu osób jednostka rozpocznie służbę, a jej bazą będzie Camp Kengun w Kumamoto. Do zadań oddziału będzie należeć monitorowanie komunikacji chińskich sił zbrojnych i formacji paramilitarnych, a w przypadku konfliktu – zakłócanie łączności i systemów naprowadzania przeciwnika.

Jest to kolejny element wzmacniania japońskiej południowej flanki. Na przełomie marca i kwietnia oddziały Rikujō Jieitai stacjonujące w rejonie Okinawy zostały wzmocnione jednostką pocisków przeciwokrętowych typu 12 i przeciwlotniczymi systemami średniego zasięgu typu 03. Nowa jednostka walki radioelektronicznej ma ściśle współpracować z Amfibijnymi Siłami Szybkiego Reagowania, japońską piechotą morską przeznaczoną do odbijania spornych wysp Senkaku/Diaoyu na wypadek zajęcia ich przez Chiny.

Pierwsza japońska jednostka walki radioelektronicznej (jej sprzęt na zdjęciu powyżej) została sformowana jeszcze w trakcie zimnej wojny. Jej zadaniem było monitorowanie i ewentualne zakłócanie łączności sił radzieckich. Z tego powodu oddział do dzisiaj stacjonuje w Camp Higashi-Chitose na północnej wyspie Hokkaido.

Network Electronic Warfare System.
(ministerstwo obrony Japonii)

Tokio zwróciło większą uwagę na walkę radioelektroniczną w wyniku skutecznego zastosowania tego typu działań przez Rosję w trakcie zajmowania Krymu w roku 2014. Uznano, że ewentualne operacje przeciwko Chinom toczone na morzu będą wymagać szczególnie złożonych sieci łączności i naprowadzania, a to podnosi znaczenie działań w spektrum elektromagnetycznym.

Decyzję o formalnym rozpoczęciu rozwoju środków walki radioelektronicznej rząd podjął na początku ubiegłego roku. Do tej pory najgłośniejszym elementem programu była specjalistyczna wersja samolotu transportowego Kawasaki C-2. Producent od kilku miesięcy twierdzi jednak, iż w roli samolotu WRE znacznie lepiej sprawdzą się morskie samoloty patrolowe P-1.

W cieniu tych dyskusji Lądowe Siły Samoobrony wprowadziły do służby swój system NEWS (na zdjęciu powyżej), który trafi na wyposażenie nowej jednostki walki radioelektronicznej. Japończycy badają także możliwość wykorzystania walki radioelektronicznej do obrony przed pociskami balistycznymi.

Zobacz też: MBDA opracowuje pocisk walki elektronicznej SPEAR-EW

(nikkei.com)

ministerstwo obrony Japonii