Dowódca rosyjskiej Floty Północnej, Aleksandr Moisiejew, został awansowany na stopień admirała – drugi najwyższy stopień w rosyjskiej marynarce wojennej, ustępujący jedynie admirałowi floty. Moisiejew objął dowództwo nad Flotą Północną w maju 2020 roku, a wcześniej dowodził Flotą Czarnomorską. Awans na „pełnego” admirała wynika nie tylko z tego, że Flota Północna jest większa i cieszy się większym prestiżem niż Flota Czarnomorska. Z dniem 1 stycznia 2021 roku Flota Północna zostanie podniesiona do rangi okręgu wojskowego.

Dzisiaj Rosja jest podzielona na cztery okręgi wojskowe: Zachodni, Południowy, Centralny i Wschodni. Jest to od 2010 roku pierwsza ważna zmiana w strukturze okręgów wojskowych rosyjskich sił zbrojnych. Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin podpisał stosowny dekret numer 803 21 grudnia.

Flocie Północnej poza okrętami wojennymi będą podlegały Republika Komi, obwód archangielski, obwód murmański i Nieniecki Okręg Autonomiczny. Wszystkie one zostaną wyłączone z Zachodniego Okręgu Wojskowego. Dowództwo będzie się mieściło w Siewieromorsku. Pomimo podwyższenia rangi flota pozostanie przy swojej dotychczasowej nazwie, która w pełnej postaci brzmi: Flota Północna Czerwonego Sztandaru Orderu Uszakowa.



Po raz pierwszy w rosyjskiej historii flota staje się równa okręgowi wojskowemu. Od 2014 roku Flota Północna była częścią arktycznego Połączonego Dowództwa Strategicznego, któremu podlegają również instalacje i bazy wojskowe położone wzdłuż Północnej Drogi Morskiej i które de facto podniosło jej status do rangi okręgu wojskowego. Wtedy też została wyłączona z Zachodniego Okręgu Wojskowego.

Podział Rosji na okręgi wojskowe.
(Defense Intelligence Agency)

Systematyczny wzrost znaczenia Floty Północnej – notabene jej okrętem flagowym jest pechowy lotniskowiec Admirał Kuzniecow – ma niewątpliwie związek z rywalizacją Rosji o złoża w Arktyce. Największy związek marynarki wojennej Federacji Rosyjskiej dysponuje atomowymi okrętami podwodnymi przenoszącymi pociski balistyczne i manewrujące, wielozadaniowymi okrętami podwodnymi, własnym lotnictwem i pododdziałami pancernymi.



Dzięki temu, że stanie się samodzielnym okręgiem wojskowym, będzie decydować o poborze rekrutów, mobilizacji i współpracy z organami centralnymi w Moskwie. Odpowiadać będzie za specjalne zadanie poruczone przez Kreml, którym będzie budowa infrastruktury Północnej Drogi Morskiej.

Plany na 2021 rok

Awans Aleksandra Mojsiejewa był okazją do wywiadu prasowego i zaprezentowania planów Floty Północnej na przyszły rok. Głównym celem admirała będzie przygotowanie podległych mu sił do udziału w manewrach na szczeblu strategicznym. Dowódca nie ujawnił przy tym, ile okrętów może wziąć udział w tych manewrach ani jaki obszar Arktyki będą one obejmowały.

Jeden z największych okrętów Floty Północnej – krążownik rakietowy „dalekiej strefy morskiej i oceanicznej” Marszał Ustinow projektu 1164 Atłant.
(LPHOT Seeley / MOD)

Zaplanowane na wrzesień manewry „Zapad 21” będą podobne do przeprowadzanych w latach ubiegłych manewrów „Wostok 18”, „Centr 19” czy „Kawkaz 20”. Poprzednia edycja manewrów strategicznych w zachodniej części Rosji – „Zapad 17” – była bacznie obserwowana przez NATO. Wtedy ćwiczenia odbywały się również na terytorium Białorusi. Norwegia i Finlandia skarżyły się, że w czasie manewrów „Zapad 17” Rosja zagłuszała cywilny sygnał nawigacji satelitarnej na Dalekiej Północy.



Równolegle z „Zapadem 17” toczyła się seria innych manewrów, w tym Floty Północnej, w których wzięło udział ponad dwadzieścia nawodnych okrętów wojennych, około dziesięciu okrętów podwodnych i trzydzieści samolotów. Na lądzie oddziały piechoty morskiej ćwiczyły w rejonie Pieczengi, tuż przy granicy z Norwegią. Oficjalnie Rosja utrzymywała, że ćwiczenia prowadzone równolegle z „Zapadem 17” nie są jego częścią. W przeciwnym razie liczebność uczestniczących w manewrach żołnierzy przekraczałaby wymogi prawa międzynarodowego i wymagałyby wcześniejszej notyfikacji i zaproszenia obserwatorów z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Aleksandr Mojsiejew jeszcze w stopniu wiceadmirała.
(Ministerstwo Obrony Rosji, CC BY 4.0)

Podwodnik poszukiwany na Ukrainie

Admirał Aleksandr Aleksiejewicz Moisiejew ma pięćdziesiąt osiem lat. Na początku kariery studiował w Instytucie Technicznym Marynarki Wojennej, a służbę rozpoczął od okrętów podwodnych. Służył między innymi na Karelii, Nowomoskowsku i Briańsku, należących do typu 667BDRM. Realizował na nich wiele misji pod lodami Arktyki, w tym raz wynurzył się na Biegunie Północnym, a także wykonywał ćwiczebne odpalenia pocisków balistycznych. Za służbę na okrętach podwodnych został odznaczony tytułem Bohatera Rosji.

Później studiował na Akademii Marynarki Wojennej w Sankt Petersburgu i Akademii Sztabu Generalnego w Moskwie. W latach 2012–2016 był dowódcą floty podwodnej. Następnie w latach 2017–2018 pełnił funkcję zastępcy szefa Sztabu Generalnego. Na czas jego dowództwa nad Flotą Czarnomorską przypada incydent w Cieśnienie Kerczeńskiej, gdy Rosja przechwyciła i zajęła kilka jednostek ukraińskich. Wobec admirała na Ukrainie toczy się śledztwo.

Zobacz też: Szwedzi z medalami za eskortę SR-71

(thebarentsobserver.com, tass.com)

Ministierstwo oborony Rossijskoj Fiedieracyi